Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strój na skuter musi być bezpieczny

Agata Wojciechowska
Marcin Chabowski poleca bezpieczny strój na skuter
Marcin Chabowski poleca bezpieczny strój na skuter
Strój na skuter mus być bezpieczny. Niestety, choć na wrocławskich ulicach przybywa osób jeżdżących na skuterach, to wielu jest na przykład w klapkach czy krótkich spodenkach. - Zauważam błędy popełniane przez osoby jeżdżące na skuterach - mówi Grzegorz Konieczny, instruktor ze Szkoły Jazdy Kursant. W przypadku ubioru to niezapięty kask, krótkie spodenki i nieodpowiednie buty.

Jaki powinien być strój na skuter? - Nie ma w Polsce przepisów, które określają ubiór, jaki powinien nosić kierowca skutera - wyjaśnia instruktor. - Prawo reguluje w co powinien być ubrany podczas egzaminu. Czyli sznurowane buty, kurtka i spodnie z ochraniaczami oraz rękawiczki. Kierowca zobowiązany jest do posiadania kasku, ale większości jeździ, nie mając ich zapiętych. Przy kolizji pierwsze co, to leci on z głowy - dodaje.

Instruktor uczula swoich kursantów na temat bezpieczeństwa. - Według mnie asfalt przy prędkości 40 km/h działa jak gorący papier ścierny, który powoduje nie tylko zdarcie skóry, lecz też oparzenia. Kiedy ktoś broni się przed upadkiem w dłoniach bez rękawiczek, może je zedrzeć do kości. Podobnie jest z kolanami i łokciami.

Pogotowie ratunkowe notuje długą listę urazów, których mogą ulec jeżdżący skuterami, bez odpowiedniego stroju. - Chciałabym przede wszystkim zwrócić uwagę, że podróżujący jednośladami są gorzej chronieni, a co za tym idzie, ich urazy będą poważniejsze niż kierowców aut - mówi dr Grażyna Wójcik-Paszkiet, rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego. - Do najlżejszych urazów należy samo przewrócenie się. Niebezpieczny może okazać się np. piasek, gdyż występuje zagrożenie infekcjami. Im większa prędkość, tym poważniejsze urazy mechaniczne, od zwichnięć po złamania kończyn czy żeber. Dużo zależy również od przebiegu zdarzenia – dodaje.

Skuterem i motocyklem jeździ po Wrocławiu aktor Ad Spectatores Marcin Chabowski. - Nie wsiadam na skuter bez kasku z szybą, rękawiczek i wysokich sznurowanych butów - mówi, relacjonując swoje doświadczenia.

- Gdy jest ślisko, zakładam strój motocyklisty. "Uczulenie na asfalt", którego doświadczamy przy wywrotce, jest bolesne i nie ma na nie tabletek. Raz, gdy przewróciłem się na motocyklu, zauważyłem, że sunę wśród iskier po asfalcie, szorując plecami po krawężniku. Miałem pełne ochraniacze, więc nie odniosłem obrażeń. Gdy wstałem, uświadomiłem sobie, że jestem o pięć lat starszy. Żaden ochraniacz nie zastąpi zdrowego rozsądku. Gdy poruszam się po mieście jednośladem, jestem bardziej skupiony niż gdy prowadzę auto. Każdy może mieć słabszy dzień i mnie nie zauważyć - podkreśla Chabowski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto