MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stres Ogóra

(WoKer)
ŻUŻEL Tomasz Jędrzejak nie żałuje odejścia z Wrocławia. Tak mówi... W czwartkowy wieczór były zawodnik Atlasa zaliczył jeden z najlepszych występów w lidze angielskiej.

ŻUŻEL Tomasz Jędrzejak nie żałuje odejścia z Wrocławia. Tak mówi...

W czwartkowy wieczór były zawodnik Atlasa zaliczył jeden z najlepszych występów w lidze angielskiej. Jego Belle Vue wygrało na wyjeździe ze Swindon Robins 47:46, a Ogór był najskuteczniejszym jeźdźcem ekipy z Manchesteru – 13+1 (3,0,3,3,2,2). Przedostatni bieg wygrał podwójnie z Kennethem Bjerre, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 42:39.

- Nikt mnie w górę nie podrzucał, ale źle nie było. Myślę, że wykonałem dobrą robotę. Mieliśmy jednak niezłego stresa, bo we wcześniejszym biegu zdefektował motor Crumpa i nie było ciekawie. W Anglii wszystko idzie w dobrym kierunku – opowiada Ogór, który przed sezonem pożegnał się z Wrocławiem, by zostać gwiazdą I-ligowego Intaru Ostrów.
W Polsce tak różowo jednak nie jest. Intar nawet na własnym torze przegrał z Telenetem Gorzów, a jego szanse na awans do ekstraligi są tylko teoretyczne. Murowanym faworytem I-ligowych rozgrywek jest bowiem gdański Lotos. Tymczasem klub, który Tomasz opuścił, walczy o inne, wyższe cele.

Lotos poza zasięgiem
- Hm, teraz nie ma co żałować. Wrocław znalazł ekipę, na której mu zależało i niepodziewanie zaczął wygrywać. Jeśli chodzi o I ligę, to Lotos jest poza zasięgiem – uważa Jędrzejak. Czy wobec tego zechce ścigać się na zapleczu ekstraligi dłużej niż przez jeden sezon?

- Trudno powiedzieć, jak to wszystko się ułoży. W trakcie sezonu poznamy plusy i minusy nowego klubu. On powstał przecież praktycznie od podstaw – mówi Ogór, który korzysta z usług tego samego tunera (Flemminga Graversena), co większość jeźdźców WTS-u. - Nie narzekam na niego, choć zawsze może być lepiej. Sam silnik jednak nie jedzie. Musi być też dobry zawodnik – wtedy można się bawić – dodaje.

Chętnie przyjedzie
Jędrzejak zakończył już walkę o udział w GP 2005. Odpadł w półfinale krajowych eliminacji. Czy odpuścił tę imprezę? - Nic z tych rzeczy. Początek sezonu zawsze mam kulawy. Rok temu w półfinale w Zielonej Górze też zrobiłem tylko 5 punktów, a później było tylko lepiej. Potrzebuje trochę czasu na wejście w odpowiedni rytm – rozwiewa wątpliwości Ogór. Czy zobaczymy go w tym roku we Wrocławiu? - Jak tylko otrzymam zaproszenie na jakiś turniej, chętnie przyjadę. W końcu mam po drodze – deklaruje 25-latek.

Do końca kwietnia taniej
W niedzielę (godz. 17) Atlas podejmie na Stadionie Olimpijskim BTŻ Polonię Bydgoszcz. Jeśli wygra, a tarnowska Unia polegnie w Toruniu, WTS zostanie samotnym liderem ekstraligi z kompletem pięciu zwycięstw.
Przypominamy również, że do końca kwietnia można kupować po niższej cenie (1 maja sprzedaż wejściówek zostanie objęta VAT-em) bilety na wrocławską Grand Prix Europy (29 maja). Zamówienia na stronie www.bilet-speedway.pl.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto