Na piątek na konferencji prasowej prezydent Piotr Głowski apelował do rodziców, by w sytuacji, gdyby doszło do strajku, skorzystali z przysługujących im uprawnień jak urlop na żądanie czy opieka nad dzieckiem.
- W sytuacji gdy do strajku szykuje się od 95 do 100 procent nauczycieli i pracowników obsługi nie mamy możliwości zapewienia dzieciom opieki, gdyż w żadnej placówce nie będziemy dysponowali osobami, które będą mogły je zapewnić - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. - Jeżeli rodzice nie mają z kim zostawić dziecka, a są potrzebni w zakładzie pracy, apeluję do pracodawców, żeby pozwolili im zabrać dzieci do pracy. Tak zrobimy w urzędzie. Mam prośbę do wszystkich menadżerów i właścicieli firm, żeby wsparli rodziców w tym momencie.
W środę, 10 kwietnia, powinny rozpocząć się egzaminy gimnazjalistów, a w poniedziałek, 15 kwietnia, egzaminy ósmoklasistów. Oba egzaminy potrwają trzy dni. Czy w sytuacji gdy dojdzie do strajku w ogóle się odbędą?
- Potrzebujemy 60 osób z uprawnieniami pedagogicznymi, które na zasadzie wolontariatu będą pilnować porządku podczas egzaminów - mówi prezydent Piotr Głowski. - Jeżeli rodzice mają takie uprawnienia, albo mają znajomych, które mają takie uprawnienia i chcieliby poświęcić swój czas, prosimy by zgłaszali się do dyrektorów szkół.
Tymczasem Starostwo Powiatowe deklaruje, że będzie w stanie zapewnić opiekę dla około 200-300 dzieci w Młodzieżowym Domu Kultury.
- Dotyczy to jednak wyłącznie dzieci w wieku szkolnym. Nie jesteśmy bowiem w stanie zapewnić opieki przedszkolakom - mówi Łucja Zielińska, dyrektor oświaty w pilskim starostwie.
Informacje dotyczące formy opieki w MDK mają jednak pojawić się dopiero w poniedziałek około godziny 9.00. Nie wszyscy rodzice mogą czekać na ostatnią chwilę i będą musieli zapewnić opiekę w tym dniu we własnym zakresie. Będzie to jednak dla nich alternatywa na kolejne dni. Niewykluczone, że w wielu przypadkach jedyna.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?