W ubiegłym roku ulica Stawna na tyłach Starego Rynku przeszła gruntowny remont. Uliczka wydatnie zyskała na wyglądzie: wyrównania brukowa nawierzchnia i wyremontowany chodnik nadały tej dotąd nie grzeszącej urodą ulicy nowy i ładny wygląd. Z jednym wyjątkiem: paskudnych, aluminiowych latarni ulicznych wykonanych w stylu siermiężnych lat 70-tych ubiegłego wieku.
Jak jednak uspokajali przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich, brzydkie latarnie stoją tam tylko tymczasowo, zanim nie zostaną przygotowane ładne, stylizowane lampy, dokładnie takie jak na pozostałych ulicach wokół rynku.
Do kiedy miały zniknąć? Najpierw do końca roku. Ale tu na przeszkodzie pracom budowlanym staneła pogoda i latarnie stały nadal. W połowie lutego usłyszeliśmy zapewnienie, że latarnie znikną, jak tylko pogoda się poprawi. Mamy kwiecień i pogodę jak z obrazka - a nowych latarni nadal nie ma. Dlaczego?
- Aktualnie realizowane jest zlecenie ZDM na wykonanie matryc, elementów dla słupów i stylizowanych opraw przeznaczonych dla obszaru staromiejskiego - wyjaśnia Tomasz Libich z ZDM. Termin wykonania prac został wyznaczony na połowę maja tego roku, zaś montaż lamp na ulicy Stawnej powinien nastąpić na przełomie maja i czerwca.
To oznacza, że na przygotowanie i montaż kilku stylizowanych latarni potrzeba 6 miesięcy.
Czytaj także: |
Aluminiowe latarnie dalej szpecą przy Stawnej Mimo zapewnień, że w nowym roku aluminiowe latarnie, psujące zabytkowe tło Starego Rynku znikną z ulicy Stawnej, nieestetyczne lampy nadal tam są. |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?