KOSZYKÓWKA
Siedmiu graczy na pierwszym treningu koszykarzy Śląska
Kibice wrocławskich koszykarzy mogą odetchnąć z ulgą. Śląsk rozpoczął przygotowania do nowego sezonu i na powtórkę sprzed roku – z odwołanym obozem włącznie – raczej się nie zanosi
Śląsk co prawda nie ma jeszcze sponsora, a co za tym idzie zamkniętego budżetu, ale zaczął przygotowania zgodnie z planem. Wczoraj o godz. 10 na pierwszym treningu stawiło się 7 graczy (Maciej Zieliński, Dominik Tomczyk, Maciej Szlachtowicz, Kevin Fletcher, Adrian Mroczek, Artur Mielczrek i Przemysław Hajnsz). W zajęciach nie uczestniczył Dante Swanson, który nie doleciał do Wrocławia we wcześniej umówionym terminie (wina ponoć leżała jednak po stronie linii lotniczych) i Kamil Chanas, który nabawił się przeciążeniowej kontuzji podczas zgrupowania kadry i jest zwolniony z zajęć do piątku (do tego czasu może tylko ćwiczyć na siłowni).
Zajęcia poprowadzili wspólnie Tomasz Jankowski i Grzegorz Krzak, który oficjalnie pełni już rolę drugiego szkoleniowca. Pod znakiem zapytania stoi natomiast praca we wrocławskim klubie Jerzego Binkowskiego. Czy w ogóle pojawi się w sztabie szkoleniowym? – Na razie go nie ma, a co do przyszłości, to nie chcę się wypowiadać. Z pewnością nie można tego jednak wykluczyć – zaznacza Waldemar Łuczak, dyrektor ds. sportowych wrocławskiego klubu.
Ani Maciej Zieliński, ani Dominik Tomczyk wczoraj nie mieli jeszcze podpisanych kontraktów z klubem, choć fakt, że obaj uczestniczyli w zajęciach mówi więcej, niż dziesiątki deklaracji prasowych. Obaj są doświadczonymi graczami i na pewno nie ryzykowaliby nawet przypadkowego urazu, gdyby nie byli przekonani o swojej przyszłości w Śląsku. – Otrzymaliśmy już kontrakt z poprawkami agenta Dominika, dzisiaj spotykamy się z przedstawicielem Maćka, więc sprawa ich umów może być zamknięta w zasadzie w każdej chwili – zapewni Waldemar Łuczak.
Na wczorajszym treningu, mimo że to dopiero pierwsze zajęcia, trenerzy wycisnęli z graczy sporo potu. Nawet Kevin Fletcher (ubrany w treningowy strój zespołu NBA – Denver Nuggets), który jeszcze w niedzielę na lotnisku zapewniał, że jest w doskonałej formie, po kilku sprintach słaniał się na nogach.
Wieczorem graczy czekał drugi trening – nastawiony bardziej na ćwiczenia siłowe. Od początku jest już ostro, a to dopiero przygrywka przed obozem w Polanicy (wrocławianie wyjadą tam 1 września). – Na razie robimy sprawdziany i testy wytrzymałościowe, a na właściwą pracę przyjdzie dopiero pora. Tak jak i na granie w koszykówkę – zaznacza trener Tomasz Jankowski. •
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?