Giełda staroci we Wrocławiu, odbywa się w każdy ostatni weekend miesiąca i przyciąga pod Halę Ludową, ogromną liczbę hobbystów z całego Dolnego Śląska i okolic.
- Przyjeżdżam z Opola na prawie każdą giełdę staroci we Wrocławiu. Znam osoby, które przyjeżdżają do Hali Stulecia z Olsztyna, Mielca, Rzeszowa czy Poznania. Starocie to hobby, bakcyl, które wciąga na całe życie. Ja osobiście interesują się głównie monetami i banknotami. Największymi przeciwnikami kolekcjonerów są ich żony, które nie rozumieją naszych zainteresowań - mówi Janusz z Opola, stały bywalec wrocławskiej giełdy staroci.
Na giełdzie można znaleźć przeróżne przedmioty, jak chociażby: meble, obrazy, rzeźby, książki, meble i mnóstwo innych interesujących rzeczy. Wrocławska giełda staroci cieszy się dużą popularnością. Może świadczyć o tym fakt, że emitowany jest cykliczny program „ Antykwaryczne safari” w telewizji regionalnej, który poświęcony jest właśnie giełdzie i kolekcjonerom.
- Giełdę staroci organizujemy od sierpnia 2007 roku i cieszy się ona bardzo dużym zainteresowaniem. Wpisała się już na stałe w świadomość mieszkańców Wrocławia. Można na niej znaleźć bardzo dużo ciekawych przedmiotów, od bardzo cennych do rzeczy za naprawdę niewielkie pieniądze - mówi Agnieszka Wardawa, rzecznik prasowy Hali Stulecia.
Wstęp na giełdę starci kosztuje 2 zł. Jest otwarta w każdą ostatnią sobotę miesiąca od 08:00 - 16:00 oraz w każdą ostatnią niedzielą miesiąca od 08:00- 15:00.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?