Teren i obiekty wokół Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu, zwanego przez niektórych Skansenem Olimpijskim, obok gruntownie przebudowanego i odnowionego samego stadionu, popada w coraz większą ruinę.
W opłakanym stanie są m.in. budynki przy bramie głównej, przy al. Paderewskiego, w których dawno temu znajdowały się kasy biletowe. Teraz jest tam pijalnia piwa. Mury rozchodzą się w oczach, a szczeliny w ścianach są coraz większe. Z sufitów, obok starej instalacji elektrycznej, zwisają stalaktyty. "To się niedługo zawali !"- obawiają się mieszkańcy wrocławskiego Zalesia.
W wielu miejscach zaniedbany jest także teren wokół stadionu z dziurawymi jezdniami i alejkami wśród niepielęgnowanej zieleni. Straszą stare latarnie z odkrytą instalacją elektryczną, które już dawno nie świecą, a nie zostały zdemontowane czy pordzewiałe, krzywe ogrodzenia. Jeden z ogromnych słupów z cegły bramy wejściowej na stadion lekkoatletyczny, tak bardzo nie trzyma już pionu, że tylko czekać, aż runie. Grozy dodaje fakt, że obiekt cały czas jest użytkowany przez sportowców, głównie przez młodzież.
Przypomnijmy, sam obiekt Stadionu Olimpijskiego został wyremontowany i kompleksowo przebudowany na igrzyska sportów nieolimpijskich The World Games 2017. Mimo zakończonego remontu, do dnia dzisiejszego zgłaszane są liczne, poważne usterki. Teren i obiekty znajdujące się wokół stadionu, kompleksowego remontu nie doczekały się.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?