Mieszkam na Stabłowicach. To takie miejsce na końcu miasta, gdzie Bystrzyca przepływa. Nieco wyżej, w biegu Bystrzycy, jest Leśnica. Przed wojną do Leśnicy jeździło się na majówki, stąd linia tramwajowa. Bystrzyca była zagospodarowana turystycznie, były łódki i kajaki, było kąpielisko.
Te Stabłowice to miejsce budowy wielu nowych domów. Najpierw miasto sprzedało deweloperom działki, a teraz będzie musiało rozwiązać problemy komunikacyjne, bo mieszkańców przybywa, a Królewiecka już zatkana codziennie rano i po południu. To temat na inne fotki, dzisiaj weekendowo.
Poranki bywają mgliste. Taki mam widok z okna. Jak już nie śpię, mogę sobie pojechać rowerem na budowę stadionu, to blisko, a tam się dzieje. Stoi kilka żurawi, chyba nieruchomo, bo stadion coś wolno rośnie. Ledwo nad teren wystaje. Co innego obwodnica, ta rośnie w oczach, a jak już urośnie, po Wrocławiu będzie jeździło się inaczej. Wszyscy przeniosą się na AOW, a w mieście luzik.
Stadion na Euro 2012 i pobliskie Maślice
Do miasta zjeżdżać będziemy, tylko po to, żeby zatankować. Na obwodnicy stacji benzynowych nie będzie, no może w przyszłości. Obawiam się, że po dwa pasma w każdą stronę, to trochę mało, żeby ruch był płynny. Jak mi nie wierzycie, to pojedźcie do Zielonej Góry, oni obwodnicę już mają. Zatkana.
Ta dziura w ziemi obok stadionu może to tam będzie centrum albo co innego. Ciekaw jestem, czy mieszkańcy tych budynków, kiedy kupowali mieszkania, już wiedzieli, że obok będzie stadion, centrum handlowe i obwodnica. Wszędzie blisko z okien widać.
No tak, a miało być o Stabłowicach. To małe osiedle głównie domków i ogródków przydomowych. Troszkę może i "zadupie". Spokój cisza, wszyscy lekko napici, ale kulturalnie, bez awantury. W końcu znamy sąsiadów. Kilka działek jeszcze zostało do zabudowania.
Stabłowice i dorzecze Bystrzycy
Do Odry bezpieczna odległość na tyle, że woda nie podchodzi w czasie wezbrań. Od Bystrzycy odgrodzeni jesteśmy wysokimi wałami, w tym roku ze dwa metry do lustra wody zostało. I na tej Bystrzycy jest jak w dżungli, jak w rezerwacie przyrody. Dziki, sarny, wędkarze co śmiecą, ryby, kaczki i łabędzie. Czaple przechadzają się po brzegu, bociana też można zobaczyć.
Widziałem też kilka motyli - paź królowej, mieniak tęczowiec. Prawda, że motyle ładnie się nazywają i są jakby pokryte łuskami. Nie będę pisał czym się żywią. Jak ktoś ciekawy, to sobie znajdzie. Stabłowice to taki sielski kawałek ni to miasta, ni wczasowiska, a na pewno nie jest to dzielnica fabryk, choć nazywa się Fabryczna.
Czytaj również:
- Most Rędziński buduje nawet Herkules [wideo]
- Piłkarze Śląska Wrocław na budowie nowego stadionu [wideo]
- Szpital na Stabłowicach ma problemy z rurą
Ale Obciach! Czego wstydzi się Wrocław | Photo Day 10.0: Wygraj kurs foto! [konkurs] |
Reanimacja kotłowni na Paczkowskiej | Wratislavia Cantans 2010 [program] |
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?