Od dwóch tygodni agresywny ptak atakuje ludzi. Nawet przyrodnicy są bezsilni
Pięcioletniej Wiktorii pokłuła ucho. Dziewczynka wciąż boi się wychodzić na podwórko. 60-letnia pani Kazimiera prawie się przewróciła, gdy sroka usiadła jej na plecach i podziobała w policzek. – Ten ptak ma chorą psychikę. Pewnie zawinili tu ludzie – ocenia wstępnie Jan Lontkowski z Muzeum Przyrodniczego we Wrocławiu
WAŁBRZYCH
Sroka uwiła sobie gniazdo pośrodku ruchliwego, przejściowego podwórka.
– Kilka dni temu podziobała w głowę mojego wnuczka Mateusza – opowiada Krystyna Ucińska, lokatorka domu przy ul. Broniewskiego 64. Chłopiec budzi się w nocy. Nie chce chodzić na spacery.
Halina Kosacz, sąsiadka pani Krystyny, odganiała ptaka, gdy ten atakował jej wnuczkę Wiktorię. Panie opowiadają, że sroki pojawiły się na podwórku pół roku temu. W pobliżu jest duży supermarket, więc mają zapewnione pożywienie i ani myślą opuścić centrum miasta. Wcześniej były spokojne. Ataki na ludzi zaczęły się od momentu, gdy dzieci zaczęły rzucać w samca patykami.
– Ten ptak miał kontakt z ludźmi – mówi Krzysztof Żarkowski, przyrodnik od 20 lat fotografujący i obserwujący ptaki. Świadczy o tym obrączka na palcu ptaka. Nie jest to, jego zdaniem, fachowe ornitologiczne zaobrączkowanie, raczej dzieło jakiegoś domorosłego hodowcy.
Po telefonach od mieszkańców strażnicy miejscy podjechali na podwórko samochodem z wysięgnikiem.
– Postanowiłem strącić srokom gniazdo, licząc, że może wyniosą się z podwórka – relacjonuje Krzysztof Żarkowski. – Coś trzeba szybko zrobić, bo jak urodzą się małe i przejmą cechy agresywnego ojca, to tu może być mały horror – twierdzi.
–Strach iść po zakupy – skarży się Krystyna Ucińska. Miejscowi to się dobrze rozglądają zanim wejdą na nasze podwórko. Są przygotowani na atak sroki, ale obcy może się okrutnie przestraszyć, gdy coś go nagle zacznie dziobać w głowę.
Co zrobić ze sroką
Jan Lontkowski z Muzeum Przyrodniczego we Wrocławiu:
Zachowanie tej sroki jest kuriozalne. Żaden ptak nie atakuje człowieka. Nie znamy powodów takiej reakcji, ale ptaki mają także psychikę, a brak lęku i agresja świadczyłyby, że jest ona naruszona. Niszczenie srokom gniazda było bezmyślnością i złośliwością. Najlepiej srokę odłowić i wywieźć daleko do lasu, gdzie nie ma ludzi. Ponieważ jest to bardzo inteligentny ptak, akcja musi być jednorazowa, przeprowadzona szybko i skutecznie. Strażnicy miejscy z Wałbrzycha powinni skontaktować się z wrocławskim ogrodem zoologicznym i poprosić jego pracowników o pomoc.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody