Sport w 2012: jaki to był rok? (PODSUMOWANIE)

Styczeń
Cała sportowa Polska czekała w styczniu na występ naszych piłkarzy ręcznych. Podopieczni Bogdana Wenty jechali na turniej do Serbii, by wywalczyć złoty medal, a tym samym bezpośredni awans na igrzyska w Londynie. Niestety, mistrzostwa Europy były tylko początkiem fatalnego roku polskiej piłki ręcznej. Na Euro zajęliśmy dopiero 9. miejsce. Potem "wentylom" nie udało się wywalczyć kwalifikacji na igrzyska olimpijskie, za co posadą zapłacił Wenta.

Luty
W lutym, po zimowej przerwie, na boiska wrócili piłkarze. W 1/16 finału Ligi Europy nasz kraj reprezentowały aż dwie drużyny, Legia i Wisła. Wojskowi, po remisie w Warszawie ze Sportingiem, w Lizbonie ulegli 0:1 i pożegnali się z rozgrywkami. Krakowianie w pierwszym meczu u siebie zdołali zremisować 1:1 ze Standardem Liege. Jednak w Belgii Wiślacy nie potrafili strzelić już żadnego gola i po bezbramkowym remisie odpadli z dalszych rozgrywek. W lutym odbyła się także piłkarska inauguracja Stadionu Narodowego. 53 tysiące widzów obejrzały wówczas bezbramkowy remis naszej kadry z naszpikowaną gwiazdami Portugalią.

Marzec
W Łodzi po raz trzeci w historii gościł turniej finałowy Ligi Mistrzów siatkarzy. Rolę gospodarza Final Four pełniła Skra Bełchatów i spisała się świetnie. W półfinale bełchatowianie odprawili z kwitkiem turecki Arkas Izmir. W finale Skra stoczyła pasjonujący, pięciosetowy pojedynek z Zenitem Kazań. Niestety, o zwycięstwie Rosjan zdecydowała pomyłka sędziów, którzy nie zauważyli dotknięcia piłki przez blok przy autowym ataku Michała Winiarskiego. Cały turniej zakończył się sporym niesmakiem, gdyż powtórkę spornej sytuacji pokazano na telebimach w Atlas Arenie. Ceremonia rozdania medali odbyła się przy ogłuszających gwizdach kibiców. Jednakże był to największy sukces klubowej polskiej siatkówki od 1978 roku.

Kwiecień
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Bundesligi Borussia Dortmund, z trzema Polakami w składzie, zapewniła sobie drugi tytuł mistrzowski z rzędu. Wielką rolę w triumfie drużyny Jürgena Kloppa mieli nasi piłkarze. Robert Lewandowski strzelił aż 22 bramki (lepsi od niego byli tylko Mario Gomez i Klaas-Jan Huntelaar). Łukasz Piszczek znów rozegrał świetny sezon, a dziennik "Bild" umieścił go w jedenastce sezonu. Po problemach na początku sezonu ważnym elementem BVB stał się Jakub Błaszczykowski. Do triumfu w lidze Borussia dołożyła też Puchar Niemiec (Lewandowski ustrzelił hat tricka w finale z Bayernem Monachium). Dobra forma "Trójki z Dortmundu" dawała nadzieje na dobry występ naszej kadry na zbliżającym się Euro 2012.
Czytaj na następnej stronie

Maj
Walka o mistrzostwo Polski toczyła się do ostatniej ligowej kolejki. Przed ostatnią serią spotkań Śląsk Wrocław miał punkt przewagi nad Ruchem, dwa nad Lechem i trzy nad Legią. Podopieczni Oresta Lenczyka, żeby zdobyć tytuł, musieli wygrać ostatni mecz na wyjeździe z niegrającą już o nic Wisłą Kraków. Śląsk zwyciężył 1:0 po golu Roka Elsnera i w obecności wielu swoich kibiców (oba kluby mają tzw. kibicowską zgodę) mógł świętować drugi tytuł w swojej historii. O dziwo, żaden zawodnik mistrza Polski nie znalazł uznania w oczach selekcjonera kadry Franciszka Smudy.

Czerwiec
Cała Polska żyła wtedy Euro 2012. Nasi piłkarze nie dostosowali się do wysokiego poziomu organizacji turnieju i zakończyli swój udział w mistrzostwach już po trzech meczach grupowych. - To, co przeżyliśmy, było naprawdę wielkie. Chcę podziękować wszystkim kibicom - mówił po trzecim, i ostatnim, meczu w grupie kapitan biało-czerwonych Jakub Błaszczykowski. Chwilę później rozpacz przemieniła się w żal do związku, że piłkarze nie otrzymali na mecze Euro tylu biletów, ile chcieli. Robert Lewandowski narzekał w mediach na metody trenerskie Franciszka Smudy. A sam szkoleniowiec porażkę na Euro przypłacił stratą intratnej posady. W finale w Kijowie Hiszpanie zdemolowali Włochów aż 4:0. Mimo słabej postawy naszych piłkarzy Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie okazało się wielkim sukcesem.

Lipiec
Był to bardzo dobry miesiąc dla naszego sportu. 8 lipca Polscy siatkarze wygrali w finale Ligi Światowej z USA, osiągając w ten sposób historyczny sukces. Dzień wcześniej w finale wielkoszlemowego Wimbledonu grała Agnieszka Radwańska. Choć przegrała z Sereną Williams, to był to jeden z największych sukcesów w historii polskiego tenisa. Na trzy tygodnie przed igrzyskami w Londynie polscy kibice właśnie w siatkarzach i Radwańskiej upatrywali murowanych kandydatów do olimpijskich laurów.

Sierpień
2 złota, 2 srebra i 6 brązów - taki dorobek medalowy osiągnęli nasi sportowcy podczas igrzysk w Londynie. Liczyliśmy jednak na dużo więcej. Zawiedli faworyci: siatkarze odpadli w ćwierćfinale, Agnieszka Radwańska odpadła szybko z turnieju, sztangista Marcin Dołęga spalił trzy próby w rwaniu. Klasę pokazał za to Tomasz Majewski, który obronił złoto w pchnięciu kulą. Zdobyliśmy tyle samo medali co cztery lata temu w Pekinie, ale przed imprezą apetyty kibiców były zdecydowanie większe. O klasę lepiej zaprezentowali się w Londynie nasi paraolimpijczycy. Polacy wywalczyli 36 krążków (14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych) i zajęli 9. miejsce w klasyfikacji medalowej.
Czytaj na następnej stronie

Wrzesień
Początek jesieni był bardzo udany dla naszego najlepszego kierowcy. Robert Kubica w wielkim stylu wrócił do ścigania. W pierwszym występie od czasu fatalnego wypadku Polak wygrał rajd Ronde Gomitolo di Lana. Kubica był najszybszy na wszystkich odcinkach specjalnych. Nieliczni wierzą jeszcze, że nasz zawodnik zdoła wrócić za kierownicę bolidu Formuły 1, jednak swoją przyszłość spokojnie może związać z rajdami samochodowymi.

Październik
- Udało się, jestem wzruszony. Tym, którzy na mnie głosowali, chciałem gorąco podziękować - mówił tuż po wyborze nowy szef Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Zmiana warty w piłkarskiej centrali była tematem numer jeden w polskich mediach w październiku. Po wyborach Boniek nie spoczął na laurach. Decyzją zarządu PZPN orzełek już nie zniknie z koszulek reprezentacji. Związek będzie się też starał o organizację w Polsce finału Ligi Europy. Trzymajmy zatem kciuki za Zbigniewa Bońka.

Listopad
Na przełomie października i listopada swój wielki talent w końcu pokazał Jerzy Janowicz. Polski tenisista doszedł do finału turnieju ATP w Paryżu. Po drodze eliminował czołowych zawodników świata z mistrzem olimpijskim i zwycięzcą US Open Andym Murrayem na czele. W finale Polak nie sprostał Davidowi Ferrerowi. Jednak wielkolud (ma aż 203 cm wzrostu) z Łodzi zdołał oczarować kibiców i rozbudzić ich nadzieje na nowy rok. Na drugim sportowym biegunie znalazł się za to w listopadzie pięściarz Mariusz Wach. Zawodnik z Krakowa dostał szansę walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z niesamowitym Władimirem Kliczką. O Polaku mówiono, że dzięki świetnym warunkom fizycznym (ponad 2 m wzrostu) i stalowej szczęce może sprawić Ukraińcowi wiele problemów. Jednak na ringu w Hamburgu Wach został całkowicie zdominowany przez starszego z braci Kliczków. Obrońca tytułu jednogłośnie wygrał na punkty. Teraz Wach musi walczyć z oskarżeniami o stosowanie dopingu.

Grudzień
Początek nowego sezonu sportów zimowych nie wypadł najlepiej dla naszych faworytów. Justyna Kowalczyk dopiero w ostatni weekend odniosła pierwsze zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata. Warto zwrócić uwagę, że stało się to dopiero pod nieobecność jej największej rywalki Marit Bjoergen. Z kolei skoczkowie zanotowali najgorszy start od lat. Podczas zawodów drużynowych w fińskim Kuusamo nasza reprezentacja nie zakwalifikowała się nawet do drugiej serii i zajęła ostatnie, 11. miejsce. Lepiej wypadli w Engelbergu, gdzie Kamil Stoch zajął drugie miejsce w sobotnim konkursie. Oby Kowalczyk i skoczkowie ustabilizowali formę na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Val di Fiemme.