Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o Rondo Reagana. Internauci na Facebooku domagają się naziemnego przejścia dla pieszych

Redakcja
arch.mm.
"Chcemy wyznaczenia przejść dla pieszych na Rondzie Reagana!" taki apel wystosowała grupa Internautów, która domaga się wprowadzenia ułatwień dla pieszych na rondzie.

Zobacz: Filmowa historia wrocławskiego placu Grunwaldzkiego [wideo]

Internauci związani z profilem "Pieszy Wrocław" utworzyli na facebooku wydarzenie "Chcemy wyznaczenia przejść dla pieszych na Rondzie Reagana!". Na stronie czytamy "Domagamy się cywilizowanych warunków poruszania się po Grunwaldzie! Nie chcemy mandatów od straży miejskiej-chcemy legalnie i wygodnie przechodzić po przejściach w poziomie 0. Pragniemy zwrócić uwagę na sytuację osób starszych i niepełnosprawnych czy rodziców z dziećmi w wózkach, którzy muszą niepotrzebnie nadkładać drogi w przejściu podziemnym."

Co na to urząd miasta?

- Bez wątpienia najbezpieczniejsze dla pieszych jest przejście, które nie koliduje z jezdnią. Statystyki miejskie pokazują, że w ciągu ostatnich trzech lat na Rondzie Reagana doszło tylko do jednego wypadku z udziałem pieszego. Mamy także dane, które wykazują, że w ciągu godziny przez ten węzeł komunikacyjny przejeżdża ponad 100 samochodów. Ustawienie sygnalizacji świetlnej nie gwarantuje bezpieczeństwa - mówi Katarzyna Ksprzyk z Wydziału Inżynierii Miejskiej. 


List otwarty do prezydenta miasta

4 lutego przedstawiciele Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia złożyli na ręce prezydenta miasta list z apelem o otwarcie przejść dla pieszych na Rondzie Reagana. List został wysłany także do prezesów firm, które mają swoją siedzibą w biurowcu Grunwaldzki Center. 

W liście czytamy: "obecne rozwiązanie, wyjątkowo niewygodne i czasochłonne dla pieszych, prowokuje do łamania przez nich przepisów ruchu drogowego – przechodzenia na czerwonym świetle bądź w poprzek skrzyżowania. Skutkuje to wieloma niebezpiecznymi sytuacjami oraz wypadkami, którym wygodne i przyjazne przejścia dla pieszych mogłyby zapobiec." 

- Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo pieszego. Decyzję o ewentualnym utworzeniu przejścia podejmiemy w ciągu kilku najbliższych dni - dodaje Kasprzyk.


Burza w internecie

W sieci zawrzało. Nie brakuje zwolenników jak i przeciwników akcji. Paweł Ziarko komentuje: "przejście podziemne jest dobrym rozwiązaniem dla osób zdrowych i sprawnych, jednak nie dla starszych, niepełnosprawnych, a zwłaszcza niewidomych. Wyjątkowo głupi był argument, że ktoś, kto ma problem ze schodami, tym bardziej będzie miał problem z przejściem ulicą."

Podobne zdanie ma Milena Fabicka: "Windy wszystkiego nie załatwią, nie jest to w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie. Trzeba je konserwować i naprawiać co kosztuje, ponadto przy ich dużej zawodności istnieje ryzyko, że niepełnosprawni po prostu nie będą mieli szansy dostać się na peron. Takich ewentualności należy unikać, a najlepszym sposobem na to jest namalowanie tanich, niepsujących się i nie wymagających napraw pasów na jezdni". 

Paweł Jabłoński ma inne zdanie na ten temat "po pierwsze jak będą światła to w 100% zwolnią samochody, bo ludzie jak widzą że światło zielone się już zmieniło to idą dalej i najlepsze pytanie co będzie jak wszystkie światła padną? takie sytuacje już miały parę razy miejsce wszyscy się będą pchać na ulice i zablokują auta, auta zablokują komunikacje miejską ogólnie wielkie opóźnienia i po co to?".

Popiera go Łukasz Niedźwiecki: "autorzy tej strony albo nigdy nie byli na Rondzie Reagana, albo bujają w obłokach czasem bywa, że cykl świetlny potrafi trwać kilka minut".

Wszystko kwituje Witold Weszczak, który radzi "Zróbcie akcję partyzancką i wymalujcie pasy w nocy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto