Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółka z przeszłością

Elżbieta Guzowska
W przetargu na zarządzanie mieniem komunalnym aż w czterech sektorach wygrała spółka Administrator. Podstawowym kryterium była cena, a tę Administrator zaproponował najniższą.

W przetargu na zarządzanie mieniem komunalnym aż w czterech sektorach wygrała spółka Administrator. Podstawowym kryterium była cena, a tę Administrator zaproponował najniższą. Inni zarządcy zapowiadają skierowanie sprawy do urzędu mieszkalnictwa i antymonopolowego.

- Administrator zaproponował 14 groszy za metr za zarządzanie zasobem gminnym. Średnia w Polsce to 50-60 groszy. Niższe stawki są po prostu nieopłacalne – mówią zarządcy nieruchomościami i nie wykluczają, że zainteresują tym urzędy: mieszkalnictwa i antymonopolowy.

Przetarg trwa

Wprawdzie zarządcy mieniem komunalnym zostali wyłonieni, ale procedura przetargowa jeszcze się nie zakończyła. Choćby dlatego, że ci, którzy w przetargu przepadli, mogą złożyć protest.
- Mamy dwa wyjścia. Albo złożymy odwołanie, albo pozwolimy, by Administrator zajął się zarządzaniem na tak wielkim terenie, za tak niewiele, że wkrótce się wywróci – mówią zarządcy. Jakie zdanie na ten temat ma Jarosław Skura, prezes Administratora, nie udało nam się poznać. Nie chciał rozmawiać. Nie pierwszy raz.
O Administratorze było głośno cztery lata temu, kiedy to spółka, jako jedna z dwunastu, wygrała konkurs na zarządzanie. Konkurs był elementem reformy, jaką wówczas przeprowadził Grzegorz Oszast, członek zarządu, odpowiedzialny za mieszkalnictwo.
Administrator objął rządy na Krzykach, w którym to rejonie, co ciekawe, miał zarządzać Marek Szczęsny, dyrektor ówczesnego ZGK Krzyki. Dyrektor jednak nie przeszedł w konkursie, a jego miejsce zajął właśnie Administrator – spółka rodzinna, założona przez małżeństwo Kaplarów, czyli kierowcę dyrektora Szczęsnego i żonę kierowcy, referentkę w ZGK.
Kapitał zakładowy wynosił 4 tys. zł. Prezesem została Wanda Sikorska-Kaplar. Na otarcie łez dyrektorowi Szczęsnemu przypadło wtedy kierowanie Zarządem Cmentarzy Komunalnych.

Pozbyli się udziałów

Małżeństwo Kaplarów bardzo szybko pozbyło się swoich udziałów, bo sprzedało je już w czerwcu 2000 r. Dlaczego? Tego była pani prezes nie chciała powiedzieć.
Do nas docierały nieoficjalne informacje, że zadaniem małżeństwa Kaplarów było jedynie założenie spółki. Szefem firmy został Jarosław Skura, który zamienił urzędniczy stołek (był dyrektorem Departamentu Organizacyjno-Prawnego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląkiego), na fotel prezesa. I pozostał w nim do dziś.
- Było ogłoszenie w prasie, odpowiedziałem na nie i zostałem prezesem. Jestem najemnikiem – tłumaczył nam wtedy. Teraz okazuje się, że Jarosław Skura jest prezesem największej spółki zarządczej we Wrocławiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto