WROCŁAW
Dzięki pieniądzom ze sprzedaży masek nadesłanych na nasz konkurs "Dzieci dzieciom" wychowankowie pogotowia opiekuńczego Przystanek Dobrej Nadziei pojadą na kolonie. Wczoraj przekazaliśmy dyrektorowi placówki kopertę.
- Pierwsza grupa już jest na koloni w Miłkowie. Kiedy wrócą, na wakacje pojedzie druga tura dzieci - mówi dyrektor Ryszard Zieliński.
Rok temu czterdzieścioro dzieci z wrocławskiego pogotowia opiekuńczego, które same nazwały Przystankiem Dobrej Nadziei, wyjechało na kolonie po raz pierwszy w historii ośrodka. W tym roku dyrektor też robi wszystko, aby wychowankowie, którzy w pogotowiu czekają na decyzje co do swoich przyszłych losów, nie spędzali wakacji w mieście.
- Na wyjazdach sprawdzają się doskonale. Staramy się, aby grupy dzieci były małe i miały dobrą opiekę, tak aby z każdym wychowankiem był jak najlepszy kontakt. Bywa, że niektóre z tych dzieci pierwszy raz w życiu jadą pociągiem, inne po raz pierwszy widzą morze. Dla każdego z nich wyjazd jest wielkim przeżyciem. Muszę powiedzieć, że nasze dzieci są bardzo chwalone. Rok temu właściciele pensjonatu, w którym spędzały kolonie, byli bardzo zadowoleni. Nasze dzieci, w przeciwieństwie do wielu innych nastolatków, wiedzą jak się zachować na stołówce, że w pokoju i w łazience trzeba po sobie sprzątać - mówi Ryszard Zieliński.
Pieniądze, które wczoraj przekazaliśmy pogotowiu, zostały zebrane podczas sześciu spektakli megawidowiska Opery Dolnośląskiej. Mowa oczywiście o "Giocondzie". Kiedy kilka miesięcy temu ogłosiliśmy konkurs plastyczny na najpiękniejszą maskę związany z tym wydarzeniem, do redakcji zaczęły napływać prace z całego Dolnego Śląska. Ogromną ilość dziecięcych prac postanowiliśmy sprzedawać przed każdym przedstawieniem "Giocondy". Pomogli nam wolontariusze i oczywiście Państwo, którzy nie szczędziliście grosza. To dzięki Wam dzieci, których życie - używając jakże prawdziwych sloganów - z różnych przyczyn nie jest usłane różami, wyjadą na kolonie i choć na chwilę zapomną o kłopotach. Mamy obiecane kartki i zdjęcia z koloni. Kiedy do nas dotrą, pokażemy, jak wyglądały wakacje, które ufundowaliście.
Ukraiński dron uderzył w radar w Orsku. Przeleciał aż 1800 kilometrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?