- W tym roku rzeczywiście jest mniejsze zainteresowanie. Wciąż są wolne miejsca - informuje Barbara Skałacka-Harold z Biura Współpracy Międzynarodowej Uniwersytetu Wrocławskiego. - Być może studenci mają teraz inne plany.
Młodzi ludzie nie mogą narzekać na ofertę, bo ta z roku na rok jest coraz bogatsza. Odstraszać może jedynie fakt, że na niektórych kierunkach student po powrocie ma sporo do zaliczania.
- Nie powinno nas dziwić, że na program Erasmus decyduje się coraz mniej osób. To tendencja ogólnopolska - tłumaczy Skałacka-Harold.
Na Uniwersytecie Wrocławskim w ramach Erasmusa zostało jeszcze 25 wolnych miejsc. Najwięcej z nich oferują uczelnie niemieckie, ponieważ u naszych zachodnich sąsiadów nowy semestr rozpocznie się dopiero w kwietniu. Ostatni chętni mogą zgłaszać się na wyjazd do Anglii. Są też wolne miejsca na Erasmusa w Hiszpanii. Najszybciej rozeszły się miejsca na uczelnie, znajdujące się w krajach skandynawskich, w szczególności w Norwegii.
- Erasmus daje możliwość zderzenia się z innymi kulturami. A to z kolei pozwala bardziej się otworzyć na innych ludzi - mówi Włodzimierz Lewandowski z Uniwersytetu Ekonomicznego. - Poza tym Erasmus to wspaniała przygoda. I oczywiście zawsze chciałem pojechać do Finlandii. Wreszcie mam tę szansę.
Ci, którzy z Erasmusa teraz nie skorzystają, mogą przyjść na spotkanie informacyjne i starać się o miejsce w ramach programu w przyszłym roku. Spotkania odbędą się w budynku B Uniwersytetu Wrocławskiego (Wydział Prawa i Administracji) 7 i 14 grudnia o godz. 15. Kandydaci do uczestnictwa w programie muszą zdać przed wyjazdem odpowiednie egzaminy językowe.
Czytaj też:
- Studiuj za granicą, czyli Erasmus i inni
- Nowy regulamin, mniej stypendystów?
- Studenci dostali stypendia przez pomyłkę
Zmień swoje drogowe miasto | Jean Michel Jarre we Wrocławiu |
Ale obciach! Czego wstydzi się Wrocław | Twórz z nami MMWrocław |
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?