SOPOT
Koszykarze Idei Śląska Wrocław przerwali serię 20 kolejnych wygranych Prokomu Trefla we własnej hali. Do zwycięstwa 85:82 poprowadził wrocławian amerykański duet Sean Colson i Acie Earl, który był nie do zatrzymania dla rywali.
Wrocławscy kibice, których ponad 30 obserwowało spotkanie na żywo w Sopocie, przeżywali w sobotę prawdziwą huśtawkę nastojów. Mecz rozpoczął się od prowadzenia wrocławian 14:0. Trener Jacek Winnicki długo trzymał na parkiecie pierwszą piątkę (pole manewru było mocno ograniczone, bo na ławce nie było kontuzjowanego Dominika Tomczyka). Do 13 minuty przynosiło to doskonałe efekty, bo mistrzowie Polski wygrywali 36:20. Kolejne 5 min. to jednak całkowita zmiana scenariusza. Doskonałą zmianę dał Drew Barry (22 pkt. I 7 asyst – najlepszy mecz po kontuzji) i Prokom zdobył... 19 pkt. z rzędu! - Nie graliśmy w tym okresie źle. Rywale stanęli strefą, ale nasz atak dobrze sobie z nią radził. Mieliśmy czyste pozycje, tyle tylko, że nie trafialiśmy – tłumaczył potem szkoleniowiec wrocławian. Od tego momentu spotkanie się wyrównało.
Earl panował pod koszami...
Na początku trzeciej kwarty Prokom Trefl prowadził nawet 8 pkt., ale z biegiem czasu wrocławianie nie tylko odrobili straty, ale przejeli prowadzenie. Na wrocławskiej tablicy sporo zbiórek zanotował co prawda Joe McNaull (6 zebranych piłek w ataku, w sumie 9 zbiórek), ale i tak prawdziwym królem strefy podkoszowej był Acie Earl, który tym meczem chyba wszystkich przekonał, że jak chce, to potrafi. Nasz środkowy doskonale radził sobie z każdym z kryjących go graczy – McNaullem, Toddem Fullerem czy momentami Jirim Zidkiem.
...a Colson na obwodzie
Świetne recenzje zebrał także Sean Colson. Amerykański rozgrywający rzadko co prawda asystował (3 razy w całym spotkaniu), ale tym razem był bardzo skutecznym egzekutorem. To był jego mecz – wystarczyło mu zostawić kilka centymetrów i to oznaczało albo celny rzut, albo skuteczne dogranie. Trzecią kwartę wrocławianie wygrali 11 punktami i prowadzili 66:62. W ostatniej odsłonie żadnemu z zespołów nie udało się juz zbudować wyraźniejszej przewagi. Kluczowa była 35 minuta gry. Wówczas to od stanu 68:69 mistrzowie Polski zdobyli 7 oczek z rzędu i objęli prowadzenie 75:69. Tej przewagi wrocławianie nie oddali już do końca spotkania, pieczętując wygraną 85:82.
Liczba Idei Śląska
20
tyle wygranych z rzędu we własnej hali mieli do meczu ze Śląskiem koszykarze Prokomu Trefla
* Prokom Trefl Sopot - Idea Śląsk Wrocław 82:85 (16:27, 27:11, 19:28, 20:19).
Prokom Trefl: Masiulis 12, Jagodnik 12, Vranković 8, McNaull 8, Zidek 6 oraz Drew 22 (4), Marković 9 (3), Fuller 3, Maskoliunas 2, Krzykała 0.
Idea Śląsk: Colson 30 (3), Earl 20, Giedraitis 15 (1), Adomaitis 9 (1), Zieliński 8 (1) oraz Wiekiera 3 (1), Skibniewski 0, Kul 0.
Do nałożenia na zdjęcie:
Acie Earl w statystyce
20
punkty
12
zbiórki
6
bloki
4
przechwyty
3
asysty
Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
