Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smog dusi nas we Wrocławiu - jesteśmy w niechlubnej, światowej czołówce!

Marcin Rybak
Marcin Rybak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Wrocław znowu trafił na 1. miejsca w rankingu najbardziej zatrutych miast świata.

Nasze miasto regularnie znajduje się na wysokich pozycjach w serwisie smogowym. Od kilku lat regularnie donoszą o tym media. Również od kilku lat coraz głośniej o akcji wymiany pieców węglowych na ekologiczne ogrzewanie. Latem ubiegłego roku akcja ta – niespodziewanie - została wypromowana po tym, jak mężczyzna zdemolował stoisko aktywistów ustawione pod wrocławskim kościołem. Tablicę z napisem „zmień piec” odczytał jako „zmień płeć” i zaatakował ekologów.

Trwa więc akcja wymiany pieców, a miasto ciągle znajduje się w czołówce najbardziej zagrożonych smogiem miast świata. - Gdyby w tym rankingu brano pod uwagę mniejsze miasta – takie jak Lubań czy Nowa Ruda to byłyby wyżej niż Wrocław – mówi Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. - Jakość powietrza się poprawia, ale zdarzają się takie dni jak poniedziałek, kiedy nie pada deszcz i nie wieje wiatr. I wtedy stężenie pyłów może być duże - dodaje.

Co musimy zrobić, że poradzić sobie ze smogiem? - Szybciej wymieniać piece – tłumaczy Krzysztof Smolnicki.

Według oficjalnych danych magistratu w 2019 wymieniono 1400 pieców, w ubiegłym - 1800, a w tym ma być 3,5 tysiąca. Jednak to wciąż mało. Według obliczeń fachowców w całym mieście tylko w kamienicach komunalnych jest 18 tysięcy mieszkań z piecami, wśród nich 90 procent to tzw. kopciuchy, które w największym stopniu odpowiadają za smog. A każde mieszkanie to minimum dwa a czasem nawet trzy piece do wymiany.

Ale to nie koniec. Za smog odpowiadają też kominki chętnie budowane w domkach jednorodzinnych. Co prawda wrocławskie przepisy antysmogowe zabraniają używania kominków. Chyba, że są jedynym źródłem ogrzewania domu. Drugi wyjątek to kominki ze specjalnymi ekologicznymi instalacjami. Ale nie wiadomo czy wrocławianie stosują do tych przepisów. Poza tym sąsiednie gminy takich norm nie wprowadziły.

Najgorszej jakości piece – czyli wspomniane „kopciuchy” – w 60 procentach odpowiadają za smog – przyznaje wrocławski magistrat. I chwali się, że tempo ich wymiany jest u nas bardzo duże. Do 2024 roku we wszystkich komunalnych mieszkaniach stare piece mają zniknąć.

- Nie wszystkie dostępne w sieci rankingi jakości powietrza są miarodajne – przekonuje biuro prasowe Urzędu Miasta. - Według Polskiego Alarmu Smogowego Wrocławia nie ma nawet wśród 20 najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce. W ubiegłym roku we Wrocławiu było tylko 17 dni, w których przekroczone było stężenia pyłów w powietrzu. Według ekologicznych norm takich dni w roku może być nawet 35.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto