Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć w areszcie przy ul. Świebodzkiej we Wrocławiu (SZCZEGÓŁY)

mar
pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Przeczytajcie, co się stało.

Samobójstwo we wrocławskim areszcie przy ulicy Świebodzkiej. Na życie targnął się młody mężczyzna, aresztowany za śmiertelne pobicie swojej konkubiny. Podciął sobie żyły. Funkcjonariusze Służby Więziennej zauważyli co się stało i szybko zareagowali. Wezwali pogotowie. Mężczyzna trafił do szpitala na Borowską. Stracił jednak bardzo dużo krwi, nie udało się uratować jego życia.

W tej jednostce przy ulicy Świebodzkiej od dwóch lat regularnie dochodzi do podobnych dramatów. Zdarzenie sprzed dwóch dni jest już szóstym tego typu w ostatnim czasie. Tym razem do zdarzenia doszło w celi monitorowanej. Podobnie było z pierwszym z serii samobójstwem – z końca stycznia 2019 roku. Zdaniem jednego z naszych rozmówców – w tym wypadku – nie można mieć zastrzeżeń. Tragedia z 2019 skończyła się zarzutami niedopełnienia obowiązków dla jednego z funkcjonariuszy.

Mężczyzna, który targnął się na życie, miał 27 lat. Śledztwo, w jego sprawie, prowadziła prokuratura w Legnicy. Trafił do celi monitorowanej wrocławskiego aresztu. Był w niej sam, a funkcjonariusz cały czas, na ekranie monitora, widział co się tam dzieje. Takich cel jest sześć. Dyżurujący strażnik ogląda obraz z cel, ma też na wyposażeniu specjalny „bezpieczny” nóż. Żeby szybko ratować kogoś, kto próbuje się powiesić.

Ale tym razem – twierdzi nasz rozmówca – strażnik nie miał szans na skuteczną reakcję. Młody mężczyzna położył się łóżku i przykrył kocem. Udawał, że śpi i wtedy podciął sobie żyły. Poprzedni dramat - w tym samym areszcie - wydarzył się w lipcu. Miesiąc wcześniej powiesił się znany gangster, aresztowany kilka dni wcześniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto