Śląsk Wrocław - Korona Kielce [relacja na żywo]

Do tej pory odbyło się sześć spotkań pomiędzy Śląskiem a Koroną. Bilans tych pojedynków przemawiał na korzyść WKS-u. Co więcej, wrocławianie nigdy jeszcze nie przegrali z kielczanami na własnym boisku. Dzisiaj, 17 kwietnia, był ten pierwszy raz. Śląsk przegrał z Koroną 0:1.

Składy zespołów:

Śląsk Wrocław:

Marian Kelemen, Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Mariusz Pawelec, Łukasz Madej, Dariusz Sztylka, Przemysław  Kaźmierczak, Sebastian Mila, Piotr Ćwielong, Cristian Diaz

Korona Kielce:

Zbigniew Małkowski, Paweł Golański, Hernani Pavol Stano, Tomasz Lisowski, Jacek Markiewicz, Grzegorz Lech, Vlastimir Jovanović, Maciej Korzym, Edi Andradina, Andrzej Niedzielan

Początek o godz. 17.15. Mila do Diaza... Gra toczy się przeważnie w środkowej części boiska, brak przewagi jakiejkolwiek drużyny. Niedzilean fauluje Pawelca . W okolicy 30 metra Ćwielong fauluje Lisowskiego. 7 minuta meczu: Markiewicz wrzuca piłkę w pole karne Śląska, ale jak na razie górą są obrońcy WKS-u. Madej wyszedł z kontrą Śląska, ale niedokładnie podał do Diaza - mogło być groźnie. 14 min. - Edi Andradina długim podaniem chciał otworzyć sytuację  bramkową Niedzielanowi, ale piłka w rękach Mariana Kelemena.

Dłużej przy piłce jest drużyna Śląska Wrocław, ale brakuje sytuacji bramkowych. 19 min. spotkania - rzut rożny dla gospodarzy. Ćwielong celnie, ale strzał jest za słaby, żeby mógł zaskoczyć Zbigniewa Małkowskiego.

Kolejny rzut rożny dla WKS-u. Mila podaje w pole karne, ale Kazimierczak mija się z piłką. 34 min. - z około 35 metrów strzela Przemysław Kaźmierczak, mocno, ale niecelnie. Rzut rożny dla gospodarzy. Mila dośrodkowuje, ale piłka mija wszystkich i wychodzi na aut. 43 min. Madej w środkowej części boiska fauluje Korzyma. Sędzia techniczny dolicza minutę do pierwszej połowy. Ta kończy się bez bramek.

Rozpoczyna się druga połowa. W 46. min. Edi Andradina nie wykorzystuje świetnej okazji, nie trafia w bramkę. Strzał Madeja, bramkarz Korony broni bez problemu. 
72 minuta meczu - znakomita sytuacja, napastnik Korony sam na sam z Kelemanem, jednak piłka mija bramkę. Rzut rożny dla Korony.

74 min. Zamieszanie pod bramką Śląska Wrocław, Keleman wypuszcza piłkę z rąk, dochodzi do niej Stano i jest 0:1 dla Korony. 85. min. strzał Madeja, ale piłka wpada w ręce Małkowskiego. Śląsk atakuje ale Korona "zamurowała" swoją bramkę, nadal mamy 0:1. Ładne uderzenie Mili z pola karnego, Małkowski szczęśliwie wybija piłkę z linii bramkowej. Sędzia dolicza trzy minuty. Dziś zakończyła się dobra passa Śląska. "Wojskowi" przegrywają 0:1.