Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław i tłumy kibiców na wrocławskim Rynku

Mariusz Wiśniewski
Fot. Mikołaj Nowacki
Kilka tysięcy kibiców Śląska zjawiło się w niedzielę na wrocławskim Rynku na prezentacji drużyny Ryszarda Tarasiewicza. Gromkie "WKS" rozbrzmiewało już od godziny 12, ale tak naprawdę nabrało siły o po godzinie 17, kiedy w Rynku zjawili się trenerzy i piłkarze Śląska.

Zawodnicy wrocławskiego zespołu po kolei pojawiali się na scenie i przedstawiali fanom, którzy każdego z nich witali głośnym okrzykiem "Śląsk!".

- Wiedziałem, że dobrze robię, kiedy kilka lat temu wybrałem grę w Śląsku - stwierdził Sebastian Dudek. - Teraz, kiedy widzę was tak wielu, jestem jeszcze bardziej przekonany co do słuszności swojego wyboru - dodał.

Inaczej przywitany został Sebastian Mila, nowy kapitan wrocławskiego zespołu. Kiedy piłkarz pokazał się na scenie, rozbrzmiało: "Lechia Gdańsk!".

- Wiecie, w jaką nutę uderzyć - szybko odpowiedział Mila, który nie ukrywa swojej sympatii do klubu z Gdańska. Dalej dodał: - Dla mnie i dla całej drużyny kapitanem nadal będzie ikona Śląska, Darek Sztylka. Ja go będę tylko zastępował.

Głośniej niż innych zawodników fani przywitali dwóch nowych graczy: Waldemara Sobotę i Cristiana Omara Diaza.

- Witam wszystkich i mam nadzieję, że razem zdobędziemy mistrzostwo - przywitał kibiców Argentyńczyk.

Jako ostatni z piłkarzy na scenie pojawił się Łukasz Gikiewicz. Ten sam, który w czerwcu został już przedstawiony jako gracz Śląska, a w poprzednim tygodniu opuścił obóz w Chorwacji z powodu braku porozumienia wrocławskich działaczy z ŁKS-em Łódź, byłym klubem piłkarza. I kiedy wydawało się, że napastnik jest dla Śląska stracony, pojawił się we Wrocławiu.

Tak naprawdę już w czwartek było wiadomo, że Gikiewicz zagra w nowym sezonie w zespole Ryszarda Tarasiewicza, bowiem właśnie wtedy Śląsk porozumiał się z ŁKS-em. Obie strony uzgodniły jednak, że zostanie to ujawnione dopiero w niedzielę po południu.

Gikiewicz miał trafić do wrocławskiego zespołu na zasadzie wolnego transferu. Nieoczekiwanie jednak ŁKS zażądał za piłkarza ekwiwalentu za wyszkolenie. Łodzianie wyliczyli, że Śląsk musi zapłacić aż pół miliona złotych. Wrocławianie nie zamierzali jednak nic płacić i w efekcie Gikiewicz opuścił zgrupowanie Śląska w Chorwacji i wszystko wskazywało, że zawodnik najbliższe pół roku spędzi w drugiej lidze szwajcarskiej.

Po kilku dniach sytuacja ponownie się zmieniła i kluby jednak doszły do porozumienia. Łodzianie zmniejszyli żądania finansowe, a Śląsk jednak zgodził się wyłożyć jakieś pieniądze za napastnika. Nieoficjalnie Gikiewicz mógł wrocławian kosztować około 150 tys złotych.

Po piłkarzach przedstawiony został sztab szkoleniowy zespołu. Jako ostatni na scenę wszedł Ryszard Tarasiewicz.

- Witam wszystkich starych i nowych kibiców Śląska - zaczął trener. Dalej mówił: - Łatwo być kibicem, kiedy zespołowi idzie...

Dalej jego słowa zostały zagłuszone głośnym: "Czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham cię. W sercu moim to Śląsk najwspanialszym klubem jest!".

- Mam nadzieję, że nie za dziesięć lat, ale w najbliższej przyszłości spotkamy się tutaj na Rynku jeszcze liczniej, aby świętować zdobycie przez Śląsk mistrzostwa Polski i Pucharu Polski - zakończył.

Po oficjalnej części piłkarze i trenerzy zeszli ze sceny do kibiców. Rozdawanie autografów i robienie sobie wspólnych zdjęć trwało jeszcze bardzo długo.

- Impreza się udała - podsumował krótko Michał Mazur, rzecznik Śląska. - Były turnieje piłkarskie, stoisko z gadżetami i masa kibiców. Sprzedaliśmy bardzo dużo karnetów. W pewnym momencie dziewczyny nie wyrabiały się ze sprzedażą - nie ukrywał zadowolenia.

Na prezentacji zabrakło tylko Pawła Barylskiego. Drugi trener w tym czasie podglądał Jagiellonię Białystok w spotkaniu o Superpuchar z Lechem Poznań. W niedzielę pierwszy mecz w sezonie - z Jagiellonią.

Uwaga kibice!
Wszystko o Śląsku - W czwartek w naszej gazecie wszystko, co trzeba wiedzieć o piłkarskim Śląsku przed startem nowego sezonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śląsk Wrocław i tłumy kibiców na wrocławskim Rynku - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto