Śląsk po dramatycznym meczu wygrał z Cracovią 2:1 (0:1). 30. (ostatnia przed podziałem punktów) kolejka Ekstraklasy zakończyła się dla Śląska szczęśliwie! Choć początek spotkania był nerwowy, szczególnie po 13. minucie, kiedy bramkę dla gości strzelił były gracz Śląska Mateusz Cetnarski. Śląsk - wyrównał po przerwie. Morioka zszedł ze skrzydła do środka i mocno lewą nogą uderzył na bramkę Cracovii. Sandomierski wyrzucił piłkę przed siebie i pierwszy dopadł jej Benco Mervo. Była 71 minuta. Zwycięstwo - dopiero w doliczonym czasie gry - zapewnił Śląskowi Ryota Morioka. To druga wygrana wrocławian z rzędu. WKS Wrocław zajmuje teraz 13. miejsce po rundzie zasadniczej.
Wideo
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!