Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarb w kieszeni

Piotr Krzyżanowski
Fot. Piotr Krzyżanowski– To drugi w Polsce egzemplarz unikatowego denara sprzed ponad tysiąca lat – twierdzi Ryszard Grajek.
Fot. Piotr Krzyżanowski– To drugi w Polsce egzemplarz unikatowego denara sprzed ponad tysiąca lat – twierdzi Ryszard Grajek.
Nauczyciel kolekcjoner twierdzi, że ma unikatową monetę z czasów Bolesława Chrobrego. Sensacja czy pomyłka? Nauczyciel historii, Ryszard Grajek, uważa, że posiada oryginalny srebrny denar z czasów Bolesława ...

Nauczyciel kolekcjoner twierdzi, że ma unikatową monetę z czasów Bolesława Chrobrego. Sensacja czy pomyłka?

Nauczyciel historii, Ryszard Grajek, uważa,
że posiada oryginalny srebrny denar z czasów Bolesława Chrobrego – o bezcennej wartości historycznej i materialnej. Innego zdania są fachowcy z głogowskiego muzeum

LEGNICA/GŁOGÓW
Dotychczas jedynym uznanym za oryginał egzemplarzem takiej monety dysponuje Muzeum Narodowe w Krakowie. Denar znajduje się tam w tzw. Kolekcji Emeryka Czapskiego i jest znany już od XIX wieku.
Rzecz w tym, że od tamtego czasu nikomu nie udało się odnaleźć drugiego egzemplarza takiej monety. Czy ten może być autentyczny?
– Srebrnego denara dostałem we wrześniu 2004 roku w darze od legniczanina – mówi Ryszard Grajek, nauczyciel historii w Zespole Szkół Elektryczno-Mechanicznych w Legnicy.
– Darczyńca zastrzegł sobie anonimowość. Nie chciał również, abym opowiadał o okolicznościach, w jakich wszedł on w posiadanie monety. Znam jednak te okoliczności. Poprzedni właściciel uważał, że taki rarytas powinien być eksponowany publicznie i służyć do edukacji.
Dlatego Ryszard Grajek umieścił monetę w swoim minimuzeum pieniędzy, jakie zorganizował w gabinecie historycznym. Zgromadził w nim ponad 3.000 monet i banknotów z różnych epok historycznych i stron świata.
Srebrnego denara prezentował z dumą m.in. profesorowi Janowi Miodkowi. Po prezentacji schował monetę do kieszeni.
– Pokazuję ją na lekcjach, uczniowie mogą ją wziąć do ręki – dodaje Grajek. – Uważam, że to najlepszy sposób edukacji historycznej.
Tymczasem Marzena Grochowska, archeolog z Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Głogowie, na podstawie przesłanych przez nas zdjęć awersu monety twierdzi, że to falsyfikat.
– Prawdopodobnie jest to odlew – ocenia Marzena Grochowska. – Podobno kilka lat temu ktoś pokazywał tutaj taką monetę. Żałuję, że to nie oryginał.
Z tą opinią nie zgadza się Ryszard Grajek, podkreśla, że pani archeolog orzekła tylko na podstawie zdjęcia, w dodatku przedstawiającego tylko jedną stronę monety.
Zapowiada, że o ekspertyzę poprosi Muzeum Narodowe w Krakowie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto