Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skakałby jak Wlazły

Wojciech Koerber
Lozano nie chciał używać kalkulatora. A to błąd – Jestem naprawdę zadowolony z tego, co już osiągnęliśmy w tegorocznej Lidze Światowej – przyznał Raul Lozano jeszcze przed wczorajszym meczem z Japonią ...

Lozano nie chciał używać kalkulatora. A to błąd

– Jestem naprawdę zadowolony z tego, co już osiągnęliśmy w tegorocznej Lidze Światowej – przyznał Raul Lozano jeszcze przed wczorajszym meczem z Japonią

Różnie można czytać tę wypowiedź. Lozano minimalista, Lozano robiący dobrą minę do złej gry albo jeszcze inaczej. Bo faktycznie ta gra dłuższymi momentami wcale zła nie była. Nasz problem nazywał się Serbia i Czarnogóra. Przegraliśmy tylko z nią, ale za to trzykrotnie. Ze słabszymi noga się nam nie powinęła.

Mózg się zagotował
– Swój zespół muszę pochwalić przede wszystkim za grę w pierwszym secie. Niestety, w drugiej partii mój rozgrywający trochę się zagotował. W polskiej drużynie podobał mi się Mariusz Wlazły, który dysponuje silnym serwisem. A głośny doping polskiej publiczności trochę nam przeszkadzał – przyznał trener Japończyków Ueta Tatsuya po sobotnim meczu.
– Gdyby ktoś mi powiedział przed rozgrywkami, że do ostatniego meczu będziemy walczyć o awans do finału, a decydować będą o tym małe punkty, to podskoczyłbym z radości na półtora metra – tak wysoko, jak Mariusz Wlazły. Co do meczu z Japonią, to zaczęliśmy bardzo spięci. A rywale każdej ekipie potrafią komplikować życie. Rzadko wygrywa się z nimi do zera. Co do liczenia małych punktów – nie będziemy stać z kalkulatorem. Naszym zadaniem jest wygranie niedzielnego meczu
– tłumaczył Lozano. I tu się z nim nie można zgodzić. Bo w pewnych sytuacjach z kalkulatora trzeba korzystać! Pamiętacie jeszcze, w jakich okolicznościach bokser Andrzej Rżany nie dostał się do strefy medalowej igrzysk w Atenach?

Orzeł do szpitala
Wczoraj biało-czerwoni zagrali na poziomie światowego średniaka. Po drugim secie, gdy było już więcej niż pewne, że przewagi nie uda się odrobić, na zdrowiu zaszwankował nawet orzeł – maskotka reprezentacji. Człowieka przebranego w jego skórę trzeba było odwieźć do szpitala, a do zawodu w trybie pilnym przyuczyć dublera.
W tie-breaku, przy stanie 14:14, japoński blok obił Mariusz Wlazły, ale to był dopiero początek horroru. Skończyło się na 22:20. Pamiętajmy, że z Japonią spotkamy się w fazie grupowej MŚ. Wtedy oni będą gospodarzami. •

Polska 3
Japonia 1
24:26, 25:23, 25:23, 25:13
Polska: Zagumny (2 pkt.), Wlazły (18), Kadziewicz (11), Pliński (4), Świderski (15), Murek (2), Ignaczak (libero) – Grzyb (2), Winiarski (12), Żygadło, Szymański (6).
Japonia: Abe (3), Yamamoto (14), Saito (9), Yamamura (11), Koshikawa (12), Ishijama (10), Tonabe (libero) – Chiba (4).

Polska 3
Japonia 2
22:25, 25:18, 25:19, 23:25, 22:20
Polska: Zagumny, Wlazły, Kadziewicz, Grzyb, Świderski, Winiarski, Ignaczak (libero), Szymański, Żygadło, Murek.
Japonia: Abe, Yamamoto, Saito, Yamamura, Koshikawa, Ishijima, Tonabe (libero), Kurihara, Naohiro, Onoue, Chiba, Suzuki.

GRUPA A
Serbia i Czarnogóra – USA 3:2 (21:25, 24:26, 25:16, 25:16, 15:13) i 3:0 (25:23, 25:15, 25:23), Polska – Japonia 3:1 (24:26, 25:23, 25:23, 25:13) i 3:2 (22:25, 25:18, 25:19, 23:25, 22:20)

1. Serbia i C. 12 21 1108:1039 29:18
2. Polska 12 21 1161:1118 31:19
3. USA 12 17 1027:985 22:23
4. Japonia 12 13 924:1078 11:33
GRUPA B
Brazylia – Portugalia 3:1 (22:25, 25:20, 25:21, 25:18) i 3:1(25:17, 32:34, 25:20 25:17), Argentyna – Finlandia 3:2 (22:25, 36:34, 25:18, 27:29, 15:12).

1. Brazylia 12 24 1047:865 36:6
2. Argentyna 11 18 924:935 22:18
3. Finlandia 11 14 932:985 16:26
4. Portugalia 12 13 994:1112 11:35
GRUPA C
Rosja – Włochy 0:3 (22:25, 27:29, 24:26) i 2:3 (18:25, 25:22, 17:25, 25:22, 6:15), Francja – Chiny 3:1 (25:18, 25:17, 22:25, 27:25) i 3:0 (25:22, 25:22, 25:18).

1. Francja 12 21 1110:1065 29:19
2. Rosja 12 20 1060:977 30:16
3. Włochy 12 19 1057:1002 27:19
4. Chiny 12 12 808:991 4:36
GRUPA D
Kuba – Korea Płd. 3:0 (25:17, 25:19, 25:13) i 3:0 (25:18, 25:18, 25:21),
Egipt – Bułgaria 0:3 (20:25, 19:25, 11:25) i 0:3 (20:25, 19:25, 17:25).

1. Bułgaria 12 22 990:838 33:8
2. Kuba 12 22 971:833 30:11
3. Korea 12 16 925:993 15:28
4. Egipt 12 12 779:1001 5:36

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto