MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Siedem cudów Dolnego Śląska

Magda Piekarska
Rozmowa z Mariuszem Urbankiem - Nie obawia się Pan, że Pana książka przegra na Wrocławskich Promocjach Dobrych Książek w konkurencji z takimi pisarskimi sławami, jak Adam Zagajewski czy Małgorzata Musierowicz? - ...

Rozmowa z Mariuszem Urbankiem

- Nie obawia się Pan, że Pana książka przegra na Wrocławskich Promocjach Dobrych Książek w konkurencji z takimi pisarskimi sławami, jak Adam Zagajewski czy Małgorzata Musierowicz?

- Nie liczę na publiczność taką jaką ma np. Krystyna Siesicka, ale ci, którzy będą chcieli przekonać się, na ile prawdziwe są nasze opowieści o Dolnym Śląsku, na pewno zwrócą na nią uwagę.

- Czym „Dolny Śląsk. Siedem stron świata” różni się od innych publikacji o naszym regionie?

- To nie jest kolejny album o tym, jaki jest Dolny Śląsk, bo to byłoby banalne. Jest raczej opowieścią o tym, jak fantastycznie piękny i wyjątkowy jest ten region. Gdzieś na świecie są góry i wyższe, i piękniejsze niż Karkonosze, jest rzeka groźniejsza i bardziej obudowana zabytkami architektury hydrotechnicznej niż Odra, jest miasto o bogatszej historii niż Wrocław i kotlina bardziej zjawiskowa niż kłodzka. Natomiast nie ma takiego miejsca, gdzie to wszystko jest tak blisko siebie. W odległości stu kilometrów są i góry, i kotlina, jest miasto o wielkiej historii i rzeka, która jest kręgosłupem regionu. Brakuje tylko morza. Stąd pomysł na „Siedem stron świata”, siedem różnych oblicz Dolnego Śląska.

Siedem stron, czyli...

- Kotlina Kłodzka, Karkonosze, Odra, Ziemia Wałbrzysko-Świdnicka, Pogórze Sudeckie, Wrocław i „miedziana kraina”, czyli ziemia legnicko-głogowska.

A gdyby miał Pan wymienić siedem cudów Dolnego Śląska?

- Na pewno znalazłyby się wśród nich obie Świątynie Pokoju, w Świdnicy i Jaworze; starorzecze Odry, czyli Łęgi i Grady Odrzańskie; Kotlina Kłodzka w całości, a zwłaszcza Pasterka. We Wrocławiu Ostrów Tumski. Poza tym Książ, Bory Dolnośląskie i Świątynia Wang.


„Dolny Śląsk. Siedem stron świata” to najnowsza książka , wrocławskiego autora i dziennikarza Mariusza Urbanka. Znalazło się w niej 200 zdjęć dwudziestu dwóch dolnośląskich fotografików, m.in. Jana Bortkiewicza, Marka Grotowskiego i Andrzeja Łuca. Do wydawnictwa będzie dołączony CD ROM z tłumaczeniem tekstu na angielski, francuski i niemiecki , fotografie, 6 filmików i teledysk do piosenki Lecha Janerki o Wrocławiu. Książka ukaże się nakładem Oficyny Wydawniczej MAK i będzie miała premierę podczas Wrocławskich Promocji Dobrych Książek.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto