Dziś głosowanie ustawy o podatku VAT
Pod naciskiem opinii publicznej posłowie uznali, że dostęp do Internetu w ogóle nie będzie obłożony VAT-em
Refleksu nie wykazał jedynie minister finansów Andrzej Raczko, który do końca próbował bronić stanowiska rządowego, przywołując argumenty o tańszej... pornografii.
Senatorowie co prawda chcieli podatek podnieść z 7 do 22 proc., ale kiedy projekt wrócił do Sejmu okazało się, że wszyscy posłowie są miłośnikami Internetu.
Do tego stopnia, że także sprzęt komputerowy dla szkół dostanie stawkę zerową. Za Internet płacić będą jedynie firmy, ale one mogą sobie VAT odliczyć.
Polski rząd zapowiedział, że zwróci się do Komisji Europejskiej, by w całej Unii znieść VAT na Internet. Ten pomysł wzbudził jednak konsternację. Rzecznik komisji Jonathan Todd w ogóle zlekceważył polskie sugestie.
- Normalna stawka nie zahamowała rozwoju tych usług w Unii, a kilka krajów ma najwyższe wskaźniki korzystania z sieci na świecie. Cena usług internetowych nie zależy tylko od VAT, ale przede wszystkim od konkurencji na rynku - stwierdził Todd.
Jednocześnie ostrzegł, że w razie zniesienia VAT-u spotkać nas mogą nieprzyjemności. Sprawa może trafić do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Ponadto każdy, kto uzna, że poniósł uszczerbek na skutek naszych przepisó, może zażądać odszkodowania w sądzie.
- Jeśli uczynimy wyjątek dla Polski to grozi nam chaos i dżungla posunięć odwetowych - twierdzi Todd.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?