Schronisko dla roślin. Dziś rusza w Parku Zachodnim

Przez cztery poniedziałki października - za każdym razem w innym miejscu, ale zawsze przez trzy godziny - mieszkańcy wymienią się roślinami ozdobnymi i ogrodowymi. Do schroniska mają trafiać przede wszystkim cebulki, byliny, krzewy i drzewka.

Jak w każdym schronisku, tak i w tym dla roślin obowiązują pewne zasady. Przed dostarczeniem rośliny należy ją wykopać w doniczkę i podlać. Następnie rośliną zajmie się dr Janusz Mazurek z Polskiego Towarzystwa Fitopatologicznego i Polskiego Towarzystwa Nauk Ogrodniczych. Doktor sprawdzi stan zdrowia rośliny i ją oznaczy (gatunek, siedlisko), tak aby kolejne osoby mogły przenieść ją do swojego ogrodu. Podpowie, w jakiej glebie dana roślina czuje się najlepiej i czy woli rosnąć w słońcu, czy w cieniu.

Przyniesienie rośliny do schroniska daje pierwszeństwo wyboru innej. Jednak ci, którzy przyjdą z pustymi rękoma, także zabiorą roślinę do domu.

Janusz Mazurek tłumaczy, że w projekcie chodzi przede wszystkim o to, aby zwiększyć wiedzę i świadomość wrocławian dotyczącą roślin. Doktor przypomina, że ogród to nie tylko trawnik i iglaki, ale także byliny i rośliny kwitnące. Trzeba poszerzać bioróżnorodność, co przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania i rozwoju całego systemu przyrodniczego. Chodzi również o to, żeby w mieście było więcej zieleni. Punkt wymiany ma skłonić mieszkańców do niewyrzucania krzewów i drzewek do śmieci.

- To nie meble, to przecież żywe organizmy. Schronisko zmobilizuje mieszkańców do rozmów o roślinach i środowisku. Im więcej ich będzie, tym założenia dotyczące zazieleniania i walki ze smogiem staną się bardziej zasadne - uważa doktor, który prowadzi zajęcia z ochrony winorośli na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu i Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

Mazurek dodaje, że takie inicjatywy są potrzebne w dużych miastach, gdzie wycina się dużo drzew z powodu różnych inwestycji. Podkreśla, że oczywiście nie da się zastąpić drzewa ogrodową lub ozdobną rośliną, ale stoma już prędzej.

Schronisko to jedna z pierwszych inicjatyw pracowników departamentu zrównoważonego rozwoju, działającego od marca w urzędzie miejskim. Tzw. zielony departament organizuje punkty wymiany razem z Zarządem Zieleni Miejskiej. Agnieszka Cybulska-Małycha, dyrektor zielonego departamentu, wyjaśniała w marcu, że pomysł wziął się z obserwacji dotyczących prac w ogrodach. - Podczas pielęgnacji ogrodu i zieleni na balkonach często mamy nadwyżki rozrastających się roślin, z którymi nie do końca wiadomo, co zrobić. Szkoda je wyrzucać, zwłaszcza że niejednokrotnie są to okazy ciekawych gatunków.

W tym roku miasto uruchamia schronisko na próbę. Wyznaczone punty wymiany to: park Zachodni - przy skrzyżowaniu ul. Lotniczej i Milenijnej (9 października), Morskie Oko - teren obok kortów tenisowych (16 października), park Wschodni -parking od ul. Krakowskiej (23 października), Wzgórze Andersa - parking od ul. Ślężnej (30 października). W każdy poniedziałek rośliny można wymieniać od godz. 15. do 18.

Docelowo schronisko będzie działało w okresie wegetacyjnym, czyli od wiosny do jesieni. Latem akcja może być zawieszana ze względu na warunki atmosferyczne utrudniające prace ogrodnicze, np. nadmierną wilgoć lub suszę.

Czy akcja będzie cieszyć się zainteresowaniem wrocławian, a schronisko działać będzie regularnie, nie tylko pilotażowo? Wszystko zależy od frekwencji. Okaże się niebawem.

W galerii zdjęć możecie zobaczyć mapę wszystkich wrocławskich schronisk dla roślin.