Od tego wyroku odwołały się obie strony. - To było moje jedyne dziecko, wychowałam go na prawego człowieka. Jego morderca zasługuje na karę śmierci - mówiła w czwartek w sądzie Alicja Suchorska, matka zabitego. - W Polsce już się jej nie stosuje, więc chcę dla niego 25 lat więzienia.
Na rozprawie nie pojawił się Krzysztof Tercjak. W jego imieniu wystąpił adwokat Jacek Giezek. Domagał się obniżenia kary, dowodząc, że jego klient nie chciał zabić Adriana Suchorskiego, o czym miało świadczyć jedno wbicie noża w plecy ofiary, a nie cała seria.
- To był cios wykonany z taką szybkością, precyzją i siłą, że można go nazwać ciosem komandosa - ripostował pełnomocnik rodziny zabitego Adam Krej.
Sąd Apelacyjny uznał, że wyrok 15 lat więzienia dla Krzysztofa Tercjaka nie jest ani rażąco niski, jak uważali oskarżyciele posiłkowi, czyli ojciec i matka zabitego, ani rażąco wysoki, jak dowodził adwokat oskarżonego. Przekazał jednak do ponownego rozpatrzenia, ale w sprawie cywilnej, wysokość zadośćuczynienia i i renty.
- Oskarżony wyrządził krzywdę, którą musi naprawić - podkreślił Andrzej Kot, przewodniczący składu sędziowskiego. - Sąd okręgowy nie wskazał konkretnie, ile powinien z tej kwoty 120 tysięcy zapłacić rodzicom, a ile synowi.
Wyrok 15 lat więzienia jest prawomocny.
Zobacz także: Krzysztofa Tercjaka szuka policja, rodzina i... sieć Biedronka
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?