Rywale WKS-u pomogą go reaktywować, grając o Puchar Śląska Wrocław

Kibice wrocławskiego basketu przez lata byli przyzwyczajeni do wielkich meczów swoich ulubieńców. Emocje, walka do ostatniej sekundy pozwalały nam zachować w sobie niesamowite wspomnienia, którymi możemy się teraz, co najwyżej karmić.

Apetyt i głód, pragnienie i wiara, że w końcu jest szansa, by zamanifestować odrodzenie wielkiego Śląska Wrocław. Fani zielono-biało-czerwonych pokażą potencjalnym sponsorom, że warto zainwestować we wrocławską koszykówkę.
Nie bez kozery kolejne święto po Meczu Gwiazd, Pojedynku Gigantów i EuroBaskecie zorganizowano właśnie w stolicy Dolnego Śląska.

Wszystkie te wydarzenia współgrają z głosem kibiców "Tak! Pragniemy wielkiej koszykówki we Wrocławiu, ale ze Śląskiem w roli głównej".

Maccabi Tel Awiw

19 i 20 września wTurnieju o Puchar Śląska Wrocławzobaczymy w akcji czterokrotnego (1977*, 1981*, 2004, 2005) mistrza Euroligi - Maccabi Tel Awiw. Zespół, którego trenerem jest David Blatt, zamierza przyjechać do Wrocławia po dwa zwycięstwa odniesione po bardzo efektownej i ofensywnej grze.

- Chcemy, aby ten turniej zapoczątkował pasmo sukcesów w nadchodzącym sezonie. Fani będą mieli okazję obejrzeć nasz odmieniony skład - twierdzi trener obecnych mistrzów Izraela. - Do tego turnieju podchodzimy bardzo poważnie, nie ma mowy o lekceważeniu rywali.

Fani Śląska doskonale pamiętają pojedynki z Maccabi najpierw w Suprolidze, a później w rozgrywkach Euroligi, kiedy to doszło do jednego z największych triumfów polskiej koszykówki na arenie międzynarodowej. 18 października 2001 roku, w Hali Stulecia, wrocławianie wygrali z ekipą z Izraela aż 79:65.

Lietuvos Rytas Wilno

Następną drużyną, która zagra w Hali Orbita będzie zespół ze stolicy Litwy - Lietuvos Rytas. - Jak tylko dostaliśmy zaproszenie na turniej do Wrocławia nie zastanawialiśmy się ani chwili - mówi Martynas Purlys, dyrektor Lietuvosu.

W nadchodzącym sezonie Litwini chcą się zrehabilitować w oczach kibiców, gdyż po nieudanym minionym roku, zamierzają wrócić do sukcesów z 2009 (mistrzostwo kraju, zdobycie Pucharu Europy).

O ostatnim spotkaniu między Śląskiem a Lietuvosem wrocławscy kibice chcą jak najszybciej zapomnieć. Sześć lat temu w ramach Pucharu ULEB, Deichmann Śląsk Wrocław poległ w meczu z Litwinami aż 67:95. W obecności ponad czterech tysięcy ludzi zgromadzonych w Hali Stulecia zawodnicy Tomo Mahoricia dostali jedną z najboleśniejszych lekcji koszykówki, jak mogli sobie wyobrazić. Jednym z tych, którzy dokonali dzieła zniszczenia był Roberts Stelmahers, w latach 1999-2000 koszykarz Śląska. Obecnie w Lietuvosie piastuje on rolę drugiego trenera.

- Grałem we Wrocławiu przez rok i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest to wyjątkowe miejsce do pracy – komplementuje Litwin. - Jestem ogromnie zaskoczony, że wciąż nie odbudowano Śląska. Wrocław to piękne miasto, ze wspaniałymi kibicami.

Asseco Prokom Gdynia

Naprzeciw dwóch zagranicznych ekip staną Asseco Prokom Gdynia oraz PGE Turów Zgorzelec. Gdynianie rządzą w rodzimej lidze niepodzielnie od sezonu 2003/2004. Ich występy na arenie międzynarodowej przynoszą nam chlubę.

W minionym sezonie Euroligi koszykarzom Prokomu udało się to, czego nigdy nie osiągnęli wrocławianie. Najpierw sprawili miłą niespodziankę awansując do TOP16, a następnie zameldowali się w gronie ośmiu najlepszych drużyn Europy, co było sporą sensacją. Na ich drodze do półfinału stanął Olimpiakos Pireus. W rywalizacji do trzech zwycięstw Asseco uległo Grekom 1:3.

PGE Turów Zgorzelec

Po zniknięciu Śląska z koszykarskiej mapy Polski, honoru naszego regionu broni Turów Zgorzelec. Ostatnie derbowe spotkania miały miejsce w sezonie 2007/2008. W półfinale fazy play-off zgorzelczanie pokonali ASCO Śląsk 4:1. W finale Turów po emocjonującej walce uległ Prokomowi dopiero po siódmym meczu rywalizacji (3:4).
W następnym sezonie Śląsk jako brązowy medalista MP nie został zgłoszony do rozgrywek PLK i przestał istnieć…

Do Wrocławia po latach wróci obecny szkoleniowiec Turowa - Jacek Winnicki. Pełnił bardzo długo funkcję drugiego trenera we Wrocławiu. Parokrotnie przejmował również zespół w sytuacjach patowych, gdy zwalniano pierwszego szkoleniowca WKS-u.

Turniej zostanie przeprowadzony w systemie Final Four. W pierwszym dniu rozegrane zostaną dwa półfinały. O godzinie 18 naprzeciw siebie staną Maccabi Tel Awiw i Turów Zgorzelec, a Asseco Prokom Gdynia zmierzy się z Lietuvosem Rytas Wilno o 20.30. W poniedziałek pokonani zagrają w małym finale o 18, a ponad dwie godziny później na parkiecie zameldują się zwycięzcy niedzielnych pojedynków.

* od 1957 do 1991 roku rozgrywki nazywano Pucharem Europy Mistrzów Krajowych; od 2000 roku obowiązuje nazwa ULEB Euroliga.

Czytaj również:

• Wrocławska koszykówka i ręczna mają potencjał
• Można już kupić bilety na Turniej o Puchar Śląska Wrocław
• Śląsk Wroćław żyje w sercach kibiców [wideo]