Ryanair zwiększa częstotliwość lotów z Pyrzowic do Londynu

Milionową pasażerką była nią Katarzyna Okoń z Ostrowa Wielkopolskiego. Leciała z Pyrzowic do Manchesteru. Mieszkanka Ostrowa otrzymała od przewoźnika dwa bilety powrotne na tej linii.

Z tej okazji na Górny Śląsk przyleciał Michael Cawley, wiceprezes linii Ryanair. Na konferencji prasowej w Katowicach poinformował o kolejnych planach tej największej w Europie taniej linii lotniczej. Przede wszystkim Ryanair będzie częściej latał z lotniska w Pyrzowi-cach do portu w Londynie – Stansted. Przewoźnik będzie teraz kursował dwa razy dziennie, czyli 14 razy w tygodniu. – Połączenie Katowice-Londyn jest tutaj najpopularniejsze – przyznał Cawley.

Wiceprezes podkreślił, że zwiększenie częstotliwości lotów pozwoli osiągnąć firmie w przyszłym roku wynik 300 tys. przewożonych pasażerów na trasach z i do Pyrzowic. Póki co irlandzka linia obsługuje na Górnym Śląsku 250 tys. pasażerów na pięciu liniach. Oprócz Londynu i Manchesteru, z Ryanairem możemy polecieć teraz jeszcze do Birmingham, Bristolu i Dublina.

Generalnie więc przewoźnik kursuje między Górnym Śląskiem a Wielką Brytanią oraz Irlandią. W siatce połączeń linia nie ma kursów na przykład na południe, czy nawet na północ Europy. I tym różni się przede wszystkim ze swoim największym konkurentem, czyli Wizzairem, który ma w sumie 20 połączeń z i do Pyrzowic. Węgierski przewoźnik ma u nas też swoją bazę. Ryanair wybrał swego czasu Wrocław, a w lipcu także podwarszawski Modlin. Dlatego w Pyrzowicach jest na razie tylko numerem dwa wśród linii lotniczych.

Niemniej Michael Cawley zapowiada otwarcie kolejnej bazy na lotnisku w Polsce, bo uważa, że nasz rynek lotniczy ma wielki potencjał rozwojowy. Wiceprezes na konferencji nie chciał jednak jeszcze zdradzić, gdzie taka baza Ryanaira w Polsce powstanie. – Dla nas właściwie każde lotnisko, które obsługuje co najmniej 300 tys. pasażerów jest już potencjalnym kandydatem na otwarcie takiej bazy. Jednak na decyzje przyjdzie jeszcze czas – mówił Michael Cawley.
Wiceprezes wyliczył też, że przewożenie przez Ryanaira z i do Pyrzowic 250 tys. pasażerów rocznie już powoduje, że w porcie lotniczym i w regionie powstało 250 miejsc pracy.

Przypomnijmy, że ze śląskiego lotniska w lipcu przestała latać do kilku polskich miast linia OLT Express, która zbankrutowała. Na kierunku do Gdańska zastąpił ją we wrześniu Eurolot. Według szacunków Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, na pyrzowickim lotnisku w tym roku zostanie obsłużonych 2,6 mln pasażerów, choć jeszcze przed wakacjami, czyli upadkiem OLT i kilku ważnych biur podróży mówiło się, że będzie ich o 200 tys. więcej.