Rozmowy na szczycie

Dziś decyzja, czy Adamek zostaje do końca sezonu. Stachitas jedzie do domu, Atkins nie dla Prokomu
Andrzej Adamek, który po rozstaniu ASCO Śląska z trenerem Andrejem Urlepem wciąż tymczasowo prowadził wrocławskich koszykarzy, ustalił wczoraj warunki kontraktu do końca sezonu. - W zasadzie wszystkie szczegóły ustaliliśmy i mogę powiedzieć, że poprowadzę zespół do końca rozgrywek. To znaczy, na taki okres mam kontrakt, bo jak to będzie w rzeczywistości, to się dopiero okaże - potwierdził szkoleniowiec ASCO Śląska po wczorajszym spotkaniu z właścicielem klubu, Waldemarem Siemińskim.
Obaj panowie od dłuższego czasu rozmawiali o nowej umowie trenera, ale nie mogli dojść do porozumienia w kwestiach trenerskich. - Rozmawialiśmy o sprawach finansowych, ale w grę nie wchodziła tylko i wyłącznie kwestia mojego wynagrodzenia, ale także budżet na ewentualne wzmocnienia zespołu. Ten temat też został pozytywnie załatwiony, ale szczegółów nie chcę zdradzać. Mogę tylko powiedzieć, że znajdą się pieniądze na wzmocnienie zespołu - potwierdził Adamek.
Bardziej ostrożny w swoich opiniach jest Waldemar Siemiński. - Adamek nie ma jeszcze kontraktu, jeśli go podpisze, to najwcześniej zrobi to dopiero dziś. Jest bardzo prawdopodobne, że właśnie on poprowadzi nasz zespół, ale wciąż nie jest to jedyna opcja. Pewne jest jedno - jeśli dogadamy się z Andrzejem Adamkiem na pracę do końca sezonu, to będzie miał możliwość wzmocnienia zespołu dwoma nowymi zawodnikami - mówi właściciel wrocławskiego klubu.
Wszystko wskazuje na to, że kontraktu w ASCO Śląsku nie podpisze Amerykanin litewskiego pochodzenia - Chet Stachitas, który od dwóch tygodni przebywa na testach. - Warunki finansowe kontraktu z tym graczem są ustalone, ale wydaje się, że trener Adamek po prostu go nie chce - przyznaje Siemiński.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że ewentualni kontrkandydaci Adamka to Jacek Winnicki (obecnie w I-ligowym Sportino Inowrocław) i Arkadiusz Koniecki (Kotwica Kołobrzeg).
W ostatnim czasie wrocławski zespół otrzymał z Prokomu Trefla Sopot propozycję przejęcia kontraktu Rashida Atkinsa. Z taką ofertą zwrócił się agent zawodnika, ale nie została ona przyjęta. - Takiego rozwiązania w ogóle nie bierzemy pod uwagę. Jesteśmy zadowoleni z Rashida i na pewno nie pozwolimy, by w tej chwili przeszedł do Prokomu. Ma ważny kontrakt z ASCO Śląskiem i powinien go wypełnić. Rozmawiałem z trenerem Tomasem Pacesasem i sprawa jest jasna. Dla nas taka opcja nie wchodzi w grę - potwierdził Andrzej Adamek.
Już jutro wrocławianie podejmą w hali Orbita (godz. 19) ekipę Czarnych Słupsk w ostatnim spotkaniu I rundy. - Chcemy zakończyć rywalizację zwycięstwem. Po słabym początku ligi bilans 6 zwycięstw i 6 porażek wreszcie będzie można uznać za przyzwoity - przyznaje Adamek.
Po tym spotkaniu wrocławscy koszykarze wyjadą na prawie tygodniowe urlopy. W tym roku przerwa świąteczna będzie wyjątkowo długa. Zawodnicy będą mieli wolne od soboty do następnego piątku. Na treningu mają się stawić dopiero 29 grudnia.