- Kobiety w silnych emocjach były w stanie zrobić dla niego wszystko. Rozkochiwał je w sobie, a potem okradał - tak st. asp. Monika Kaleta z wrocławskiej policji opowiada o zatrzymanym właśnie amancie, 41-latku z Wrocławia, którego policja podejrzewa o oszustwa matrymonialne. - Amant rozkochiwał w sobie niczego niepodejrzewające kobiety, a później wykorzystywał ich naiwność - mówi Kaleta.
Mężczyzna wyłudzał od zakochanych w nim po uszy pań pieniądze oraz wartościowe przedmioty. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli m.in. telefony komórkowe oraz sprzęt muzyczny, należące do jednej z pokrzywdzonych
Policjanci z Wrocławia zatrzymali go w samym sercu Bieszczad. - Ukrywał się tam przed swoimi ofiarami - mówi policjantka.
Oszust został już aresztowany. - Jak się okazało, był już wcześniej skazany za tego typu przestępstwa i odsiadywał karę więzienia - dodaje Kaleta. Grozi mu 12 lat więzienia.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?