SIATKÓWKA
Nowe władze Ikara Legnica zapowiadają walkę o I ligę
Ściągnęliśmy trzech dobrych zawodników ze Skry Bełchatów - mówi Stefan Król, prezes Ikara. - I szukamy sponsorów, aby znaleźć pieniądze na skromne stypendia dla zawodników.
W zakończonym sezonie Ikar wywalczył w play off II ligi II miejsce. - Teraz będziemy występowali w słabszej grupie - mówi trener Piotr Szarejko, Naszym celem jest na razie awans do play off i zakończenie rozgrywek w pierwszej czwórce.
W lipcu siatkarze mają przerwę w treningach. W sierpniu planowane są dwa obozy. Z wyjątkiem trenera Szarejki, który zakończył karierę nikt nie odszedł z zespołu. Dołączą za to zawodnicy Skry - Robert Banaszak (26 lat, 198 cm) oraz 19-latkowie Artur Surgut (198 cm) i Bartłomiej Matejczuk (186 cm). Nową krwią w zespole są juniorzy, wychowankowie klubu Kamil Krężel i Damian Fajkowski.
Wybrany na początku maja prezes Król nie ukrywa, że z finansami nie jest najlepiej. - Potrzebujemy minimum na sezon 230 tys. Zł, aby grać w II lidze - wyjaśnia prezes. Potrzebujemy też około 80 tys. zł na premie dla zawodników. Dotychczas dostawali tylko bardzo skromne diety. Wystarczały na skromne lody na randce z dziewczyną.
Władze klubu szukają sponsora strategicznego. Dotychczasowy firma Inkasso Reform wycofała się. Aby marzyć o grze w I lidze potrzeba około 500 tys. zł na rok.
- Chcemy też ściślej związać się z państwową Wyższą Szkoła Zawodową - dodaje prezes Król. - Prawdopodobnie będziemy teraz nosić nazwę Ikar PWSZ Legnica. W zamian za reklamowanie szkoły będziemy otrzymywali trochę pieniędzy. W perspektywie też chcemy oprzeć nasz zespół na studentach legnickich uczelni.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?