Robotem Da Vinci kierował prof. Wojciech Witkiewicz, szef Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu, w którym znajduje się czteroręki chirurg. Operacji został poddany 59-letni mężczyzna, który cierpi na niedrożność aorty i tętnicy biodrowej.
Operacja Robotem Da Vinci
Wrocław jest jedynym miastem w Polsce, które posiada takiego robota. "Czteroręki chirurg" kosztował 8 mln zł. Obsługa Da Vinci jest prosta. Lekarz zmienia się w osobę sterującą maszyną i używa specjalnej konsoli, która kieruje czterema "rękoma" robota. Te pozwalają na ruchy znacznie przekraczające możliwości ludzkiego nadgarstka.
Chirurg w czasie operacji może jednocześnie śledzić swoją pracę w specjalnym wizjerze. Jest on wykonany w nowoczesnej technologii, która pozwala mu na trójwymiarową obserwację operowanego miejsca z możliwością dziesięciokrotnego zoomu.
Wyzwanie dla Robota Da Vinci
- U pacjenta, którego wybrano do operacji, wszystkie inne metody leczenia i możliwości poprawienia krążenia w kończynach dolnych, zostały wyczerpane. Ten pan musiał przejść operację - mówi prof. Witkiewicz. - Oczywiście, pacjent mógł zostać poddany operacji klasycznej, ale pojawiła się możliwość przeprowadzenia operacji z użyciem robota da Vinci, więc z tego skorzystaliśmy.
Jak przyznał sam prof. Witkiewicz, to najtrudniejsza operacja, z jaką do tej pory musiał się zmierzyć wrocławski Da Vinci. Zabieg trwał trzy godziny.
- Z dotychczasowych 27 operacji, które zostały wykonane w naszym szpitalu za pomocą tego robota, ta okazała się najtrudniejsza - przyznaje prof. Wojciech Witkiewicz. - Nie jest to częsty zbieg. Na całym świecie, z asystą robota, przeprowadzono tylko 200 takich operacji.
Operacja się udała. Jak się dowiedzieliśmy, możliwe, że pacjent już dziś wstanie z łóżka. Operowanie przy pomocy Da Vinci jest bowiem mniej inwazyjne niż tradycyjny zabieg i szybciej dochodzi się po nim do zdrowia.
Na świecie są 1663 roboty Da Vinci. W Czechach jest ich 14, w Rumunii - 10, a w Polsce na razie tylko jeden.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?