- Pomysł narodził się w zeszłym roku. Przyszedł do nas Kamil Król i zaproponował nam nakręcenie dokumentu o Naszej-Klasie - mówi Joanna Gajewska, rzecznik prasowy NK.
Inspiracją jego pomysłodawcy był fenomen Naszej-Klasy i jej twórców.
W pierwszym szkicu film miał opowiadać o początkach serwisu, jego powstaniu i założycielach. Forma jednak uległa zmianie. Ostatecznie postawiono na tematykę związaną z użytkownikami NK i ich opowieściami.
- Kiedy zacząłem wchodzić głębiej w temat filmu i w temat samego portalu, uświadomiłem sobie, że Nasza-Klasa jest nie tylko narzędziem komunikacji, a rzeczywiście zmienia losy ludzi. Czasem wywraca ich życie do góry nogami. Za tym właśnie kryją się silne emocje. Doszedłem do wniosku, że nie mogę zrobić filmu o portalu bez jego użytkowników.
To zdanie potwierdza Joanna Gajewska, rzeczniczka NK. - Chodziło nam o przedstawienie historii ludzi, na których życie znacząco wpłynęła Nasza-Klasa.
Casting rozpoczął się w kwietniu i za kilka dni się zakończy. - W ciągu kilku pierwszych dni zgłosiło się około tysiąca osób. Opowieści były różne od love story aż do odnalezienia znajomych po latach - mówi Gajewska. - Zdarzały się również historie rozbitych rodzin - dodaje Król.
Pomysłodawca filmu o NK - Kamil Król
Praca nad filmem jest długotrwała, bo ciekawych historii jest sporo. Do twórców produkcji przychodzą one emailem. - Wraz ze współpracownikami czytam wszystkie nadesłane opowieści i wybieram te najciekawsze - mówi reżyser filmu. - Czasem jedno lub dwa zdania wystarczą, żeby zwrócić moją uwagę i zaprosić autora historii na rozmowę - dodaje.
W czasie godzinnej rozmowy nagrywany jest materiał, który później jest analizowany przez twórców produkcji. Następnie osoba jest zapraszana na zdjęcia. Do tej pory zrobiono już część zdjęć z twórcami portalu. Te z użytkownikami portalu ruszą w październiku tego roku.
Jakie historię będziemy mogli zobaczyć w filmie? Tego jego reżyser nie chce zdradzić. Jedną z ciekawszych opowieści, która w produkcji o wrocławskim portalu się nie znajdzie, to historia jedynaka, który zawsze chciał mieć rodzeństwo. Przez całe swoje życie uporczywie pytał rodziców o detale z dzieciństwa.
Ekipa filmowa przy pracy tuż koło Opery
- Jeden szczegół nie dawał mu żyć, a mianowicie dzień jego urodzin. Mama mówiła mu, że był to poniedziałek, a on po sprawdzeniu wiedział, że to środa. Minęło 60 lat. Zmarł jego ojciec, a on postanowił sprawdzić, czy nie jest chory na tę samą chorobę genetyczną. Podczas kłótni o dokumenty ze szpitala, mama nie wytrzymała i rzuciła mu papiery adopcyjne. Bohater rozpoczął poszukiwania na portalu. Po jakimś czasie okazało się, że jego najbliższa rodzina liczy aż 70 osób - opowiada Król.
Film ma być produkcją pełnometrażową i trwać od 60 do 80 minut. Na "ekrany" trafi w przyszłym roku. Będzie składać się z dwóch części, które wzajemnie się przenikają. Pierwsza z nich zostanie poświęcona twórcom portalu. Druga - jego użytkownikom.
Na razie nie wiadomo, gdzie dokument będzie wyświetlany. - Kończymy rozmowy z jedną ze stacji telewizyjnych - zdradza Król.
Jeżeli chcecie zgłosić się do castingu ze swoją historią, należy pisać na adres: [email protected]
TV Show o Naszej Klasie |
Oprócz dokumentu o NK w telewizji pojawi się show na jej temat. Jego producentem ma być firma Rochstar, twórca takich hitów telewizyjnych jak "Szymon Majewski Show" lub "Gwiazdy tańczą na lodzie". Kiedy program pojawi się w naszych telewizorach? Tego jeszcze nie wiadomo. - Nie zarzuciliśmy nad nim prac - mówi rzeczniczka NK. |
Czytaj również:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?