Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Restauracje otwarte. Zobaczcie, jak wyglądały pierwszego dnia [ZDJĘCIA]

Paweł Relikowski
W restauracjach na gości czeka dwa razy mniej miejsc i krzesła ustawione co półtora metra. Na stolikach przy wejściu środki do dezynfekcji rąk i informacje o zasadach obowiązujących na terenie lokali. Zobaczcie, jak dziś wyglądały wrocławskie restauracje, klikając w galerię zdjęć powyżej.

KORONAWIRUS WE WROCŁAWIU Bądź bieżąco. Dołącz do grupy na Facebooku - KLIK!

Od ogłoszenia decyzji o otwarciu zakładów fryzjerskich rozdzwoniły się telefony klientów chcących zarezerwować wizytę.

Najbliższy wolny termin, to czerwiec, ale także wtedy pierwszy tydzień jest już prawie cały zarezerwowany – mówi nam Damian Pazgrat z salonu Blackbeard przy ul. Tęczowej 57. W tym miejscu właściciel zdecydował nie podnosić cen usług po ponownym otwarciu.

Pojedyncze wolne terminy w salonie Just Pretty przy ul. Prądzyńskiego są dopiero w połowie czerwca.

Dzisiaj jest szaleństwo. Telefony rozdzwoniły się w pierwszym dniu, kiedy ogłoszono datę otwarcia salonów. Wtedy nawet zawiesiły się nam systemy rezerwacji – cieszy się właścicielka salonu Justyna Jędrzejczak.

W Just Pretty ceny usług wzrosły o 10 procent. Koszty prowadzenia działalności w mniejszym stopniu podniosły obowiązkowo stosowane środki bezpieczeństwa, ale głównie wzrost cen produktów stosowanych w salonach fryzjerskich.

W czasie epidemii bardzo w górę poszły ceny. Rękawiczki jednorazowe kosztowały 20 zł za paczkę, teraz 80 zł. Pelerynki jednorazowe, ręczniki – tego wszystkiego i tak zawsze używaliśmy, a te teraz te rzeczy są droższe dwa, trzy razy – mówi Jędrzejczak.

Od rana mamy bardzo dużo klientów – zaznacza fryzjerka z zakładu Fryzjer Wrocławski przy ul. Łokietka, ale przyznaje, że na wizytę można umówić się nawet na ten sam dzień.

Ceny w tym salonie pozostały bez zmian.

Zawsze uda się znaleźć termin, jak zapewnia właściciel, także w zakładzie Fryzjer 72 przy ul. Probusa. Tam telefony urywały się przez pierwsze dwa dni od ogłoszenia decyzji rządu o otwarciu salonów fryzjerskich. Dzisiaj już aż takiego szału nie ma – mówi właściciel.

Fryzjer 72 także musiał w niewielkim stopniu podnieść ceny.

Telefony w momencie ogłoszenia decyzji rządu rozdzwoniły się także w Atelier Fryzjerskim Ewy Taraszkiewicz przy ul. Powstańców Śląskich.

U mnie zajęte jest na dwa tygodnie do przodu, ale stałe klientki jestem w stanie przyjąć zawsze. Teraz będziemy pracować po 12-13 godzin, także w soboty i w niedzielę – zapowiada Ewa Taraszkiewicz dodając, że po miesiącach przerwy i braku dochodów teraz trzeba popracować więcej. Taraszkiewicz nie podniosła cen. - Wszystko podrożało, to prawda, ale biorę to na siebie. Uważam, że klient nie powinien ponosić tego dodatkowego kosztu.

KORONAWIRUS WE WROCŁAWIU - najnowsze informacje na żywo znajdziesz TUTAJ - KLIK!

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto