MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Reprezentacja na raty

Michał Mazur
Radosław Matusiak (z lewej) i Maciej Żurawski – prawdopodobnie tak będzie wyglądał biało-czerwony atak na Belgię.
fot. Janusz Wójtowicz
Radosław Matusiak (z lewej) i Maciej Żurawski – prawdopodobnie tak będzie wyglądał biało-czerwony atak na Belgię. fot. Janusz Wójtowicz
Grzegorz Rasiak i Krzysztof Łągiewka nie zagrają w ostatnim tegorocznym meczu eliminacji do ME W niedzielny poranek do Brukseli zaczęli przybywać reprezentanci Polski.

Grzegorz Rasiak i Krzysztof Łągiewka nie zagrają w ostatnim tegorocznym meczu eliminacji do ME

W niedzielny poranek do Brukseli zaczęli przybywać reprezentanci Polski. Zgrupowanie przed meczem z Belgią rozpoczęło się w samo południe. Na zbiórce zabrakło jednak kilku zawodników

Dopiero dzisiaj na zgrupowaniu stawią się Artur Boruc, Maciej Żurawski, Tomasz Frankowski i Michał Żewłakow. Wszystko dlatego, że ich zespoły jeszcze w niedzielę rozgrywały mecze ligowe. Z tego powodu wspomnianą czwórkę ominął wczorajszy rozruch. Przed środowym meczem reprezentacja będzie trenować tylko dwukrotnie – dziś i jutro wieczorem.
Do Belgii nie dojechało aż siedmiu zawodników z pierwotnej kadry Beenhakkera. Z części zrezygnował sam selekcjoner (słabsza forma Piotra Gizy, Rafała Grzelaka i Mariusza Pawełka). W ich miejsce Holender zabrał Dariusza Dudkę i Pawła Brożka z Wisły Kraków oraz Rafała Murawskiego z Lecha.
Pozostałym na drodze stanęły kontuzje. O absencji Pawła Golańskigo i Ireneusza Jelenia wiedziano od dawna. W ostatniej chwili z kadry wypadli natomiast Grzegorz Rasiak i Krzysztof Łągiewka. Pierwszy nie zdążył na czas wyleczyć kontuzji żeber. Z kolei Łągiewce w dotarciu na zgrupowanie przeszkodziło zatrucie pokarmowe. Obrońca trafił nawet do szpitala.
Powołany w ostatniej chwili Brożek w sobotnim meczu z GKS-em Bełchatów wpisał się na listę strzelców. Dwukrotnie uczynił to Radosław Matusiak. Zawodnicy Wisły i GKS-u, choć w sobotę ostro ze sobą rywalizowali, w niedzielę zapomnieli o trudach spotkania i wspólnie wylecieli z podkrakowskich Balic do Brukseli. – Chcemy przede wszystkim rozegrać dobry mecz. Myślę, że jeśli ta tendencja wzrostowa, która jest od pojedynku z Serbią, utrzyma się, to będzie dobrze. Mam nadzieję, że zespół zagra jeszcze lepiej niż w meczu z Portugalią – powiedział przed wylotem Matusiak, który najprawdopodobniej wybiegnie w środowy wieczór w podstawowym składzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto