MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Remis, który nikogo nie ucieszył

(im)
Tomasz Wróbel w pojedynku z kapitanem HEKO Jarosławem Solarzem.
 Fot. Tomasz Hołod
Tomasz Wróbel w pojedynku z kapitanem HEKO Jarosławem Solarzem. Fot. Tomasz Hołod
Górnik Polkowice nie potrafił pokonać HEKO. Powrót Dragana coraz bliższy To spotkanie polkowiczanie powinni wygrać bez problemów. Niestety, koszmarne błędy w obronie oraz indolencja strzelecka sprawiły, że udało ...

Górnik Polkowice nie potrafił pokonać HEKO. Powrót Dragana coraz bliższy

To spotkanie polkowiczanie powinni wygrać bez problemów. Niestety, koszmarne błędy w obronie oraz indolencja strzelecka sprawiły, że udało się uratować remis.
– W drugiej połowie sam Gancarczyk miał dwie bramkowe okazje. A o sytuacji Jeziornego nie chcę nawet mówić. Bramka była pusta. Wystarczyło tylko trafić głową – denerwował się Mariusz Jurak, kierownik Górnika.
– Wyszliśmy dobrze umotywowani. Bo nawet strata bramki nie wyprowadziła nas z równowagi. Wydawało się, że ten mecz rozstrzygnie się na naszą korzyść. Ale, niestety, to, co wywalczyliśmy w pierwszej połowie, roztrwoniliśmy po przerwie. Moi chłopcy za często patrzyli na zegar i byli już myślami na zimowych wakacjach – irytował się Janusz Białek, opiekun gości.
– Z tego remisu nie robię wielkiej tragedii. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy nawet wygrać, choć to HEKO dwukrotnie prowadziło. Na szczęście zmiany dokonane przeze mnie okazały się bardzo dobre. Polkowicka młodzież pokazała, że warto na nią stawiać – podkreślał Marek Koniarek.
Na konferencji prasowej dziennikarze pytali szkoleniowca Górnika, czy będzie w tym klubie pracował także w rundzie wiosennej. – Mam kontrakt ważny do czerwca – skwitował Koniarek.
Jest jednak wielce prawdopodobne, że Koniarek zostanie zastąpiony przez Mirosława Dragana. Twórca największych sukcesów polkowickiej piłki w sobotę oglądał mecz Gawin – Miedź. – Kogo pan obserwuje? – zwrócił się do Dragana jeden z dziennikarzy. – Tak sobie przyjechałem – z uśmiechem odpowiedział szkoleniowiec (najprawdopodobniej podglądał Jacka Fojnę i Daniela Gizę).

GÓRNIK POLKOWICE 2 (1)
HEKO CZERMNO 2 (2)
Bramki: Witkowski (33), Żmudziński (51) – Kanarski (15), Trela (42). Sędziował: Mariusz Górski (Łódź). Żółte kartki: Żmudziński, Urbaniak, Kocot (Górnik). Widzów: 400.
GÓRNIK: Szmatuła – Huebscher, Jeziorny, Kocot – Wróbel, Januszewski, Górski (46 Urbaniak), Wacławczyk (78 Manuszewski), Żmudziński –Witkowski, Moskal (46 Gancarczyk).
HEKO: Mańka – Walęciak, Solarz, Drozd, Boguś – Cheda, Nawrot (72 Umukoro), Sobczyński, Trela (90 Marcioch), Dworzyński (74 Matuszczyk) – Kanarski.

JAK PADA£Y BRAMKI
0:1 – Po wrzutce z rzutu rożnego niepilnowany Kanarski głową pakuje piłkę do siatki.
1:1 – Obrońcy HEKO blokują
strzał Górskiego. Do piłki dochodzi Witkowski i pewnie pokonuje
Mańkę.
1:2 – Fatalny błąd Jeziornego,
który na 30 metrze traci piłkę. Trela,
nie zastanawiając się długo, lobuje Szmatułę.
2:2 – Witkowski zagrywa prostopadle do Żmudzińskiego, a ten lewą nogą
nie daje szans bramkarzowi gości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto