Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reklama nie zasłoni świata

Marcin Torz
Reklama wielkopowierzchniowa zasłania okna m.in. mieszkańcom kamienicy u zbiegu ulic Ruskiej i św. Mikołaja
Reklama wielkopowierzchniowa zasłania okna m.in. mieszkańcom kamienicy u zbiegu ulic Ruskiej i św. Mikołaja Mikołaj Nowacki
Wrocław będzie ładniejszy. Nowe prawo zabrania zasłaniania okien przez reklamy.

Zabytkowe kamienice ze Starego Miasta wreszcie będzie można oglądać w całej okazałości. Nowe przepisy zabraniają wieszania wielkich reklam na budynkach mieszkalnych. Teraz takie płachty są na 10 starych kamienicach w ścisłym centrum, najwięcej w Rynku i przy ul. Świdnickiej. - Zasłaniają ciekawe budynki, turyści i wrocławianie nie mogą ich oglądać - wyjaśnia Katarzyna Hawrylak-Brzezowska, miejski konserwator zabytków.

W sobotę weszło w życie rozporządzenie ministra infrastruktury, które nakazuje zdjąć takie reklamy. Nie wolno zakładać też nowych. - Chyba że na bocznych ścianach, ale tylko wtedy, gdy nie ma na nich okien - dopowiada Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministerstwa infrastruktury.
Rozporządzenie ministra podoba się radnym. W zeszłym roku sami próbowali doprowadzić do zdjęcia reklam. Wtedy im się nie udało, bo wojewoda uznał ich uchwałę za niezgodną z prawem. Sytuacja zmieniła się po wejściu w zycie rozporządzeniu ministra.

- Takie reklamy nie mają prawa zasłaniać widoku na zabytkowe kamienice. Do tego mieszkańcy wreszcie będą mieli normalny dopływ światła - komentuje Rafał Czepil z Prawa i Sprawiedliwości. Wtóruje mu Szymon Hotała z klubu radnych Rafała Dutkiewicza: - Stare Miasto bardzo traci na swoim uroku.

Trudno jednak dziwić się firmom zamawiającym te reklamy. - Centrum Wrocławia to świetne miejsce. Codziennie przechodzą tamtędy tysiące osób. Reklamy wpadają w oko - wyjaśnia Michał Płachecki z agencji Hotart.

A co z lokatorami? - Właściciel kamienicy dostaje pieniądze. To prawda. Ale szczerze mówiąc, to nie pasuje mi, że światło nie dochodzi do mieszkania - mówi Tomasz Zaremba, który mieszka przy ul. Ruskiej.

Nie chodzi zresztą tylko o piękno. Zdaniem specjalistów, długotrwały brak naturalnego światła może doprowadzić do złego samopoczucia, a nawet depresji.
Wspólnoty mieszkaniowe tłumaczą, że nie mogą być zadowolone z faktu, że reklamy będzie trzeba ściągnąć. Jeśli strumień pieniędzy wyschnie, to za co będą robić remonty?
To nie jest cała prawda. Sporo kamienic we Wrocławiu jest oblepionych płachtami od wielu miesięcy, lecz daremnie wypatrywać tam budowlanych ekip. Rzekomy remont to tylko pretekst, by zarobić na reklamie.

O interes tych, którzy faktycznie potrzebują gotówki na odnowienie budynku zadbał minister. W rozporządzeniu jest zapis, że rozpoczęcie remontu umożliwia powieszenie reklamy.
- Tylko na okres prac. Pilnować będą tego inspektorzy nadzoru budowlanego - zapewnia rzecznik ministerstwa.

Dodajmy, że rozporządzenie nie dotyczy biurowców. Oznacza to, że nadal przykryty reklamą będzie biurowiec Cuprum przy pl. Jana Pawła II.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto