Kamienica przy ul. Świdnickiej 8b od 2010 roku w całości zasłonięta jest ogromną reklamą. Szpecąca ulicę płachta miała zniknąć ponad pół roku temu. Przeciwni jej zdjęciu są jednak mieszkańcy budynku, którzy w ten sposób zarabiają na jego remont. Nadzór budowlany zapowiada, że odsłoni okna, by do mieszkań docierało światło. Bo takie są przepisy.
- Reklama na budynku przy Świdnickiej 8b miała zniknąć do końca 2011 roku. Wtedy też miał zakończyć się remont elewacji - informuje koordynator projektu plastycznego wystroju miasta Beata Urbanowicz.
Tymczasem remont ten wciąż nie doszedł do skutku, a płachta zasłania niemal całą kamienicę. Mimo że ta sytuacja trwa już od trzech lat, lokatorzy starają się, by reklama nie zniknęła. Dlaczego? Bo pieniądze na niej zarobione przeznaczone zostaną właśnie na remont budynku. Z uzbieranej kwoty częściowo pokryto już naprawę dachu. Twierdzą, że sami zabiegali o powieszenie reklamy.
- Od 60 lat nie prowadzono tu żadnych prac. Dom jest w fatalnym stanie. W mieszkaniach przeciekają rury, jest wilgotno, wymiany wymaga cały pion kanalizacyjny - twierdzi lokatorka Grażyna Bartłomiejska. - Wielu mieszkańców zarabia niewiele ponad 1000 zł miesięcznie. Bez wpływów z reklam nigdy nie zarobimy na konieczne naprawy.
Pieniędzy zebrano już dość, by odnowić elewację budynku. Ale mieszkańcy poprosili zarządcę, by nie rozpoczynał prac. Remont elewacji oznaczać będzie bowiem zdjęcie rusztowania. A tym samym koniec zysków z reklamy. Lokatorzy liczą, że uzbierają kwotę potrzebną także do wymiany kanalizacji.
- Te kamienice mają małe szanse na dofinansowanie z miasta, bo nie są zabytkowe - tłumaczy Magdalena Smereka z agencji reklamowej Quango, która powiesiła reklamę.
Wygląda jednak na to, że reklama zostanie usunięta pomimo sprzeciwu mieszkańców.
- Lada dzień wydamy nakaz zdjęcia siatki - informuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Marek Adamowicz.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?