MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Real na deskach

Michał Mazur
Drugi dzień pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Żurawski nie doczekał się debiutu, a Boruc zaliczył asystę Golkiper Celtiku Artur Boruc był główną postacią meczu z Manchesterem.

Drugi dzień pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Żurawski nie doczekał się debiutu, a Boruc zaliczył asystę

Golkiper Celtiku Artur Boruc był główną postacią meczu z Manchesterem. Najpierw zaliczył asystę przy golu dla swojej drużyny, a chwilę później pomógł strzelić bramkę rywalowi

Nieoczekiwanie na murawie stadionu Old Trafford w wyjściowych składach zobaczyliśmy tylko jednego Polaka. W Celtiku zabrakło miejsca dla Macieja Żurawskiego. Trener mistrzów Szkocji Gordon Strachan postawił tylko na jednego wysuniętego napastnika, a w tej roli o wiele lepiej od Żurawia sprawuje się Jan Vennegoor of Hesselink. I trzeba przyznać, że nos trenerski nie zawiódł Strachana. W 21 min Artur Boruc długim wykopem uruchomił holenderskiego napastnika, a ten strzałem w długi róg pokonał Edwina van der Sara.
Chwilę później Boruc ponownie zaliczył asystę. Tym razem jednak faulował we własnym polu karnym Ryana Giggsa i to na tyle skutecznie, że Walijczyk po chwili musiał zostać zmieniony. Karnego wykorzystał Louis Saha. Kolejna bramka, już z akcji, także była dziełem Francuza. Gdy wydawało się, że Manchester United kontroluje przebieg gry, gola do szatni zdobył Celtic.
Kilkanaście sekund po wznowieniu gry reprezentant Polski znów musiał wyciągać piłkę z siatki. Na szczęście po raz ostatni tego wieczoru. Co więcej, kilkakrotnie popisał się fenomenalnymi interwencjami. Z zazdrością musiał mu się przyglądać Żurawski, który ostatecznie cały mecz przesiedział na ławie. Na debiut w Lidze Mistrzów Żuraw będzie musiał jeszcze poczekać.
Swoje europejskie ambicje potwierdził prowadzony przez Gerarda Houlliera Olympique Lyon. Mistrzowie Francji jeszcze przed przerwą ustalili wynik meczu z Królewskimi z Madrytu. Galacticos przegrali 0:2.
Wielką niespodziankę sprawił mistrz Rumunii Steaua Bukareszt, który w Kijowie szybko narzucił warunki gry Dynamu. Krezusi z Ukrainy stracili bramkę tuż po pierwszym gwizdku i choć kilka minut później wyrównali, to na przerwę schodzili z dwubramkową stratą. W drugiej odsłonie zostali dobici.
Pierwsza kolejka LM nie była szczęśliwa dla naszych piłkarzy. Punkty zdobyły tylko te kluby Polaków, w których rodacy są rezerwowymi (MU, Liverpool). Pozostałe zespoły (Spartak, Cetlic, Olympiakos i Szachtar) doznały porażek. •

WYNIKI
Grupa E
Dynamo Kijów - Steaua Bukareszt 1:4 (1:3). Rebrov (16) - Ghioane (3), Badea (24), Dica (43, 79).
Olympique Lyon - Real Madryt 2:0 (2:0). Fred (11), Tiago (31).
Grupa F
FC Kopenhaga - Benfica Lizbona 0:0.
Manchester United - Celtic Glasgow 3:2 (2:2). Saha 2
(30-k., 40), Solskjaer (46) - Hesselink (21), Nakamura (43).
Grupa G
FC Porto - CSKA Moskwa 0:0.
Hamburger SV - Arsenal Londyn 1:2 (0:1). Sanogo (90) - Silva (12-k.), Rosicky (53).
Grupa H
AC Milan - AEK Ateny 3:0 (2:0). Inzaghi (17), Gourcuff (41), Kaka (77-k.)
Anderlecht Bruksela - Lille 1:1 (1:0). Pareja (41) - Fauvergue (80).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto