Przedwojenne unikaty - kapelusze, torebki, biżuteria, porcelana; "białe kruki" wydane pod koniec XIX wieku, ostatnie egzemplarze polskich strojów regionalnych... jednym słowem: raj dla retrofila.
Pasja do staroci
Galeria "Retro" działa od ponad ośmiu lat, a o przepływ unikatowych towarów dba pani Elżbieta Łęgosz - Dworak wraz z mężem, Witoldem Dworakiem. Pasją do zbierania przedmiotów z historią pani Elżbieta zaraziła się od swojej matki, która zgromadziła w domu pokaźną kolekcję. Jej zbiory stanowiły pierwotne wyposażenie galerii.
- Co my tu mamy....? Proszę Pani, prawie wszystko. Najstarsze przedmioty to np. przepiękna niemiecka peleryna, która ma ponad 100 lat oraz zbiór kapeluszy z lat 20. Gromadzimy również przeróżne dokumenty np. stare księgi kościelne, w których są rejestrowane daty ślubów, daty urodzin i zgonów z lat 70.- 80. XIX wieku. Proszę zobaczyć, mam tutaj ciekawy dokument - upoważnienie do zawarcia małżeństwa, datowane na rok 1890. - pokazuje pan Witold.
Polskie akcenty
- Większość towaru pochodzi zza granicy, ale mamy również wybitnie polski akcent - kolekcję śląskich strojów regionalnych. Ludzie, od których je odkupiliśmy, dali wyraźnie do zrozumienia, że są to ostatnie egzemplarze tego typu strojów, ponieważ większość ich garderoby została zabrana przez powódź '97 - piwnice, w których leżały ubrania, zostały doszczętnie zalane - mówi pan Witold.
Klientela
Galerię odwiedzają ostatnio scenografowie (film, teatr), pracownicy Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Często przyjeżdżają goście z Warszawy oraz z zagranicy, którzy raz oczarowani, wracają tutaj regularnie.
- Wie Pani, nie mogę zrozumieć jednego zjawiska,mianowicie dlaczego żadna z pań, które nas odwiedzają, nie chce powiedzieć o nas swoim znajomym. Była u nas kiedyś z mamą jedenastoletnia dziewczynka - niesamowity gust i oko jak na ten młody wiek ! Moja żona zaproponowała, żeby zabrała ze sobą parę ulotek i rozdała swoim koleżankom. Dziewczynka stanowczo odmówiła. “Proszę Pani, nie mogę tego zrobić. Nie powiem moim koleżankom, że taki sklepik sobie wynalazłam! Absolutnie!” - śmieje się p**an Witold**.
Retro - przedmioty robią karierę
Przedmioty z Galerii "Retro" nie raz służyły jako rekwizyty w różnych spektaklach, filmach oraz wystawach w muzeach. Ze zbiorów galerii korzystała m.in. Małgorzata Możdżyńska - Nawrotka, która w Muzeum Narodowym, zajmuje się działem związanym z modą. Zdjęcia okazów z galerii można znaleźć również w jej książce pt. “Od zmierzchu do świtu. Historia mody balowej ”.
- Pani Ewa Szykulska, przemiła i niesamowicie otwarta osoba, również była naszym gościem. W jednym z naszych naszyjników zagrała w serialu "Kryminalni'. Mamy nawet plakat z jej autografem - pokazuje pan Witold.
Rodzinna atmosfera
Na klientów czeka kawa i herbata, można usiąść i porozmawiać, w każdym momencie skorzystać z fachowej porady.
- Zależy nam na domowej, ciepłej atmosferze. W końcu nie jesteśmy zwykłym sklepem, jednym z kilkuset, wciśniętych w te ogromne galerie. U nas można przebierać i wybierać do woli. Praktycznie można wszystko! - śmieje się pan Witold.
A my zapraszamy do naszej galerii, w której znaleźć można takie rewelacje, jak zdjęcia torebki z podniebienia rekina, kilkudziesięcioletnie buty Dr.Martensa oraz wiele, wiele innych.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?