Kac to tzw. syndrom dnia poprzedniego. Im bardziej dokuczliwy, tym trudniej jest nam przypomnieć sobie wydarzenia z poprzedniego dnia. Jego intensywność może również wskazywać na stopień naszego zaangażowania w zabawę i ilość straconych złotówek. Masowo atakuje po szczególnych okazjach do świętowania, jak np. Sylwester.
Najczęstszymi dolegliwościami, które towarzyszą kacowi jest ból głowy, mdłości, suchość w gardle i zwiększone łaknienie, często też nadwrażliwość na światło i hałas. Ludzie mogą odczuwać kaca w różny sposób. Syndrom dnia poprzedniego zwany jest również kociokwikiem, od niemieckiego katzenjammer. W Skandynawii mówi się o drwalach w głowie, w krajach anglojęzycznych o stanie nieważkości, a Francuzi cierpią na drewniany ryj.
Przyczyną takiego stanu zdrowia jest nadmierne spożycie alkoholu etylowego, który w organizmie człowieka wchodzi w skomplikowane reakcje chemiczne. Mogą za niego odpowiadać również minimalne ilości metanolu w napojach wyskokowych. Najmniej jest go w spirytusie i wódce czystej, a więcej w alkoholach kolorowych, najwięcej zaś w winach. Z zasady kolorowe alkohole są przyczyną większości dolegliwości następnego dnia po upojeniu alkoholowym.
Lampka wina kaca nie sprowadzi, ale butelka...
- Jak się przesadza z alkoholem, to kac będzie - mówi doktor Tomasz, zajmujący się problemami uzależnień. - Można go złagodzić nie pijąc na "goły" żołądek. Są również środki farmakologiczne jak 2KC. Jak już kac wystąpił, warto pić kwaśne napoje, herbatę z cytryną i kwaśne soki owocowe. Alkohol podrażnia żołądek, dlatego trzeba unikać tłustych potraw. Alkohol trzeba wydalić, a można to przyspieszyć pijąc dużo wody. Jak kac przyjdzie, nie pozostaje nic, jak tylko dzielnie go przejść - wyjaśnia.
Okazuje się, że popularny "klin" nie jest dobrym rozwiązaniem na pozbycie się kaca.
- To wstęp do alkoholizmu. Może szybko doprowadzić do wejścia w ciąg alkoholowy, a z tym już trudniej sobie poradzić, niż z jednodniowym kacem - tłumaczy doktor Tomasz.
Każdy radzi sobie z kacem na swój sposób. Jedni ssą liście laurowe, inni piją dużo soku pomidorowego i urządzają sobie zimne prysznice. Metod jest wiele w zależności, co na kogo działa, tak jak aldehyd różnie wpływa na indywidualne organizmy.
- Kiedy to nie pianie koguta zbudzi mnie nad ranem, lecz ten specyficzny ból głowy, wówczas proszę kogoś, aby zaserwował mi gorący rosół! To jest najlepsze lekarstwo na kaca. I wlewam w siebie tyle wody mineralnej, ile tylko potrafię - poleca użytkownik MMWroclaw o nicku "cellar_door". - Drugi, sprawdzony sposób - w trakcie imprezy jem i ruszam się tyle, ile mogę, koniecznie nie spożywam trunków na pusty żołądek. Ostatnia, sprawdzona rada mojej babci - maślanka - dodaje.
Pod alkohol warto coś jeść i dużo się ruszać
Z kolei użytkowniczka o nicku "sens" poleca:
Składniki:
4 metrów kw. wygodnej powierzchni
1l schłodzonej cieczy
1 poduszka
1 niedomagające z powodu kaca ciało
kilka chwil świętego spokoju
8h wolnego poranka/przedpołudnia
Sposób przygotowania:
Ułożyć ww. ciało na wygodnej powierzchni. Z powodu panującej pogody za oknem nie poleca się wylegiwania na przydrożnych trawnikach, ławkach i skwerach. Podłożyć poduszkę pod bolącą głowę, wykorzystać kilka chwil świętego spokoju i popijając chłodny napój odpocząć w wolnym czasie.
Uwaga! Stosowanie napojów niealkoholowych jest wskazane, choć mało ciekawe. Stosowanie napojów alkoholowych jest niewskazane, ale zdecydowanie ciekawsze. Należy jednak pamiętać, że mogą one pogorszyć zaistniały stan.
A jak Wy radzicie sobie za kacem? Czekamy na wasze recepty na syndrom dnia poprzedniego. Będzie, jak znalazł dla sylwestrowych imprezowiczów.
Czytaj również:
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?