Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny: trzeba wyciąć drzewa przy drogach, będzie mniej wypadków, zacznę w tej sprawie rozmowy z zarządem

ADA
Po tragicznym wypadku w Grzędach (pow. wałbrzyski), w którym zginęły dwie młode osoby, a trzecia jest w ciężkim stanie w szpitalu, radny wojewódzki PiS Grzegorz Macko chce wycięcia drzew przy drogach. Nie wszystkich. Proponuje zastąpienie ich krzewami.

Po tragicznym wypadku, którego okoliczności i przyczyny bada Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, żąda wycięcia drzew przy niektórych drogach. Przypomnijmy, że w nocy z 4 na 5 lipca w adui, które rozbiło się a przydrożnym drzewie zginęła 19-latka i jej 21-letni kolega, a 20-latek jest w ciężkim stanie w szpitalu. Dodajmy, że prokuratura sprawdza m.in. czy młodzi ludzie nie brali udziału w nielegalnych wyścigach i z jaką prędkością jechali.

Jak napisał na swoim profilu na FB, Grzegorz Macko (PiS)

"W Grzędach (gm. Czarny Bór) doszło do tragicznego wypadku, w którym życie straciło dwoje młodych ludzi. Okoliczności wypadku bada policja i prokuratura. Być może udałoby się uniknąć ofiar śmiertelnych, gdyby nie rosnące w poboczu jezdni drzewo. Od dawna uważam, że przynajmniej część ofiar tego rodzaju wypadków żyłaby do dzisiaj, gdybyśmy podjęli decyzję o zastąpieniu drzew krzewami wzdłuż niektórych tras.

Dlatego w przyszłym tygodniu złożę interpelację i zacznę rozmowy z zarządem województwa dolnośląskiego na temat usunięcia niektórych drzew i nasadzenia w ich miejsce krzewów na najbardziej niebezpiecznych odcinkach dróg wojewódzkich. Jednocześnie uważam, że każde ewentualnie usunięte drzewo rosnące przy drodze powinno być zastąpione co najmniej kilkoma nowymi, młodymi drzewami rosnącymi w miejscach do tego przeznaczonych".

Grzegorz Macko dodaje: Zgadzam się z tym, że głównym powodem wypadków jest brawura, brak wyobraźni, niedostosowanie prędkości do warunków przez kierowców. W przypadkach takich jak opisany, gdyby zamiast drzewa był amortyzujący krzew nadmierna prędkość skończyłaby się lądowaniem w polu, pewnie jakimiś obrażeniami młodych pasażerów, ale mieliby nauczkę na resztę życia żeby jeździć ostrożniej. Teraz tej nauczki mieć nie będą bo nie żyją. Uważam, że mimo popełnionych błędów na drodze, zasługiwali na dalsze życie.
Warto pamiętać, że duża część wypadków ma miejsce dlatego, że prawidłowo jadący kierowca wpadnie w poślizg na śliskiej nawierzchni albo z naprzeciwka wyjedzie mu wyprzedzający kierowca. Wtedy zamiast uciec bezpiecznie w pobocze, kierowca uderza w drzewo. Czy taka osoba zasługuje na śmierć? Drzewa wzdłuż dróg zostały sztucznie nasadzone przez człowieka w czasie ich wytaczania. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby te sztuczne nasadzenia wykonać tam gdzie nie będą powodowały niepotrzebnego niebezpieczeństwa.

Jesteśmy ciekawi Waszych opinii.
O sprawie pisaliśmy TUTAJ!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto