Pyrek przyjedzie do Wrocławia

Próbowała podskoczyć Isinbajewej na pożyczonych tyczkach
Etiopczyk Kenenisa Bekele w biegu na 5000 m (12.48,09) i Kenijczyk Micah Kogo na 10 000 m (26.35,63) uzyskali najlepsze w tym roku wyniki na świecie w 30. Memoriale Ivo van Damme’a w Brukseli, zaliczanym do cyklu Złotej Ligi. Padł też jeden rekord świata, ale w dość nietypowej konkurencji. Kenijczycy wygrali sztafetę 4x800 m z czasem 02,43. Asafa Powell tym razem własnego rekordu globu (9,77) nie poprawił, ani też po raz kolejny nie wyrównał. Po raz 10. w sezonie przebiegł jednak 100 m poniżej 10 sekund (w 9,99). Jak wypadnie 30 sierpnia w mityngu Pedro’s Cup na stadionie warszawskiego Orła?
To był przedostatni mityng z cyklu Golden League. Szanse na milion dolarów do podziału zachowali wspomniany Powell, Jeremy Wariner (400 m) i Sanya Richards (400 m) oraz Tirunesh Dibaba (5000 m). Połowę mniejszą kwotę podzielą między siebie Kenenisa Bekele (5000 m) i Irving Saladino (skok w dal).
W skoku o tyczce kobiet (rywalizacja odbywa się poza programem Golden League) trzecia była Monika Pyrek, która przed zawodami miała głowę pełną problemów. – Do dziś nie dotarły moje tyczki, które zaginęły już wcześniej, w drodze do Monako. Przyjdzie mi chyba ponownie skakać na zestawie pożyczonych. Nie zamierzam się jednak poddawać. Raz kozie śmierć – mówiła przed zawodami. I zajęła trzecie miejsce. 2 września zobaczymy ją na zawodach ligowych we Wrocławiu! Wracającą Annę Rogowską stać było na 4,36.