Punkt pomocy dla uchodźców na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu wygląda już jak mała wioska. Powstają kolejne noclegownie [ZDJĘCIA]

Dworzec Główny PKP stał się jednym z głównych punktów pomocy we Wrocławiu dla uciekających przed wojną Ukraińców. Od kilku dni działa tu poczekalnia (w bibliotece i galerii BWA na piętrze), punkt pomocy zorganizowany przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki (na przeciwko kas) oraz punkt przy chrześcijańskiej kawiarni Stacja Dialog, stąd wolontariusze przekazują bieżące potrzeby uchodźców: szukają noclegu bądź transportu poza Wrocław.

Obok dworca w ubiegłym tygodniu postawiono kilka namiotów, w których można otrzymać ciepły posiłek, ciepły napój i spokojnie zjeść. Tuż obok stoi cysterna MPWiK z wodą pitną dostępną w kubeczkach bądź dystrybutorach z możliwością nalania do własnej butelki.

Setki uchodźców dziennie trafia na Dworzec Główny, stąd kierowani są przez wolontariuszy w dalsze miejsca. W koordynację transportu grupowego włączyła się straż pożarna. Spotkany przy dworcu strażak koordynuje działania firm, które mają wolne autokary czy busy i chcą rozwozić przyjezdnych Ukraińców po Dolnym Śląsku. Jest on w stałym kontakcie z wolontariuszami na dworcu, którzy z kolei przekazują informacje, ile osób jest chętnych na podróż. Do tej pory zgłosiło się trzydzieści firm. Tylko w poniedziałek rano, dzięki udostępnionemu autokarowi, w Karkonosze pojechało ponad 40 Ukraińców. W ten sposób grupy rozwożone są także po Wrocławiu.

Na potrzeby osób, które potrzebują noclegu, zaadaptowano budynek dawnego LO nr 5 przy ul. Grochowej. Do dyspozycji jest tam 400 łóżek. W poniedziałkowe (14 marca) popołudnie, przy współpracy Fundacji im. Barta Alberta, wolontariuszy z zespołu Szkół Logistycznych oraz pracowników Hali Orbita uruchomiono także dodatkową noclegownię pod kopułą hali przy ul. Wejherowskiej. Jest tam 350 ustawionych obok siebie łóżek, z których mogą skorzystać uchodźcy. W budynku przygotowano także kącik do zabawy dla dzieci i strefę gastronomiczną.