MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar złudzeń

Wojciech Koerber
– Im jestem starszy, tym częściej szczytuję – żartował trener Andrzej Niemczyk po tym, jak się okazało, że Polki pojadą na Puchar Wielkich Mistrzyń i znów będzie trzeba budować formę.

– Im jestem starszy, tym częściej szczytuję – żartował trener Andrzej Niemczyk po tym, jak się okazało, że Polki pojadą na Puchar Wielkich Mistrzyń i znów będzie trzeba budować formę. W pewnym wieku z takimi deklaracjami nie ma jednak żartów...

Postawa Natalii Bamber to jeden z niewielu plusów w naszej ekipie. Wcześniej niedawna gwardzistka nie mogła się przełamać w kadrze.

Dla jasności – to był turniej, do którego Złotka przystąpiły z marszu, zjeżdżając z różnych stron Europy, i z mało zobowiązującymi wytycznymi na zasadzie – co ugramy, to nasze. Dlatego z czwartego miejsca nikt nie robi tragedii. Inna sprawa, że jednak nie tak miało być. Niemczyk liczył, że może wreszcie uda się „ugryźć” Brazylię bądź Chiny, tymczasem nie udało się nawet pokonać Korei i USA. A to boli, bo nad tymi ekipami Polki miały do tej pory przewagę psychologiczną.
Czwarte miejsce biało-czerwonych i tak jest optymalne, zważywszy na formę prezentowaną przez mistrzynie Europy. Sprzymierzeńcem naszej drużyny okazał się regulamin. Otóż w przypadku drużyn z tą samą liczbą zwycięstw o wyższym miejscu decydował bilans małych punktów. Stąd nasza przewaga nad Japonią i Koreą. Te niuanse zdecydowały więc, że Polki, zamiast np. 50 tys. dolarów za szóste miejsce, zarobiły dwukrotnie więcej za czwarte.
Sobotniej porażki z Koreankami chyba nikt się nie spodziewał. Okazała się ona tym bardziej bolesna, że w innych meczach Korea nie urwała nikomu ani seta. Drobne powody do radości mogła mieć tylko Natalia Bamber, bo poczynała sobie na tyle dobrze, iż wczorajszy mecz z Chinkami rozpoczęła w wyjściowej szóstce. Wcześniej nie mogła się przełamać w kadrze.
Bezkonkurencyjne okazały się w Nagoi Brazylijki. To dla nich pierwszy triumf w Pucharze Wielkich Mistrzyń. W 1993 roku wygrała Kuba, w 1997 – Rosja, a w 2001 – Chiny. •

Polska 2
Korea Płd. 3
24:26, 25:17, 18:25, 25:15, 11:15
Polska: Bełcik (11 pkt), Skowrońska (21), Mróz, Pycia, Glinka (15), Mirek (19), Zenik (libero) oraz Śliwa, Świeniewicz, Bamber.
Polska 1
Chiny 3
25:17, 17:25, 19:25, 20:25
Polska: Bełcik, Skowrońska (19 pkt), Mróz, Bamber (9), Glinka (13), Mirek (14), Zenik (libero) – Śliwa, Świeniewicz, Rosner.

Liczby imprezy

100
tyle tysięcy dolarów za czwarte miejsce zarobiły Polki (połowa tej kwoty trafi do PZPS, połowa do kieszeni zawodniczek).

200
tyle tysięcy dolarów organizatorzy przeznaczyli na nagrody indywidualne.

300
tyle tysięcy dolarów zgarnęła zwycięska Brazylia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto