Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PSL poprze zniesienie podatku od zysków z oszczędności - dowiedziała się "Polska"

Łukasz Pałka
Likwidacja podatku Belki najwcześniej w 2009 roku Coraz więcej wskazuje na to, że podatek od zysków z oszczędności zostanie zlikwidowany. Pomysł popiera już zarówno Platforma Obywatelska, jak i jej najbardziej ...

Likwidacja podatku Belki najwcześniej w 2009 roku
Coraz więcej wskazuje na to, że podatek od zysków z oszczędności zostanie zlikwidowany. Pomysł popiera już zarówno Platforma Obywatelska, jak i jej najbardziej prawdopodobny koalicjant PSL. - Jesteśmy za maksymalnym uproszczeniem systemu podatkowego, dlatego zniesienie tego obciążenia jak najbardziej wchodzi w grę - mówi Marek Sawicki z PSL.
19-procentowy podatek od zysków z oszczędności w 2002 r. zafundował Polakom ówczesny minister finansów Marek Belka. I chociaż później kolejni politycy obiecywali jego likwidację, to żaden się na to nie zdecydował. - W przeciwieństwie do poprzedników będziemy w tym bardzo konsekwentni - deklaruje Zbigniew Chlebowski, jeden z kandydatów na ministra finansów w nowym rządzie. Przyznaje, że likwidacja podatku będzie oznaczała stratę dla budżetu, ale rządowi uda się znaleźć oszczędności gdzie indziej. - Dlatego nie deklarujemy, że stanie się to z dnia na dzień. Podatek z pewnością zostanie zniesiony w czasie tej kadencji Sejmu, ale najwcześniej nastąpi to w 2009 r. - mówi Zbigniew Chlebowski.
Jeżeli propozycja wejdzie w życie, w kieszeniach Polaków zostanie kilka miliardów złotych rocznie. Według danych Ministerstwa Finansów, Polacy tylko w pierwszych trzech kwartałach tego roku zapłacili prawie 3,2 mld zł podatku od zysków ze swoich oszczędności, które przekraczają w tej chwili 670 mld zł.
Od momentu wprowadzenia podatku Belki do kasy państwa Polacy odprowadzili już ponad 10 mld zł! - To ogromna kwota. Obawiam się, że nowemu rządowi będzie bardzo szkoda zrezygnować z takiego kąska - twierdzi się Mateusz Walczak, prezes New World Alternative Investments. - Prawdopodobnie najpierw zdecyduje się tylko na obniżenie podatku - dodaje.
Likwidacja podatku Belki z pewnością przyciągnie na giełdę wielu nowych graczy. - Bardzo nam na nich zależy - mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW. - Będzie także korzystna dla wzrostu gospodarczego. Gdyby nie było tego podatku, miliardy złotych, które do tej pory oddali do kasy państwa, poszłyby na konsumpcję, a to oznacza przyspieszenie wzrostu. Bardzo się cieszę, że staniemy się jednym z niewielu krajów w Europie, które nie stosują takiego obciążenia - dodaje prezes Sobolewski.
Podatek od zysków z oszczędności płaci się praktycznie w całej Europie. Różne są tylko jego stawki. Przykładowo Niemcy oddają fiskusowi aż 30 proc. zysków, Estończycy 22 proc., a Litwini 15 proc.
Według takiej samej jak w Polsce, 19-procentowej stawki, rozliczają się Słowacy. Z kolei Czesi, w zależności od wysokości zysków, oddają fiskusowi od 12 do 32 proc. Najwięcej oddają skarbówce Brytyjczycy, którzy przy wysokich zyskach mogą wpaść nawet w 40-proc. próg podatkowy. O szczęściu mogą mówić Łotysze, Włosi i Grecy, których oszczędności nic nie kosztują. Analitycy są jednak zgodni co do tego, że nowej władzy najłatwiej będzie zrezygnować z podatku Belki, gdy na giełdę przyjdzie bessa. Wtedy bowiem wpływy do budżetu z tego tytułu znacznie spadną.
Marek Belka wprowadził swój podatek w 2002 r., gdy budżet ledwo się domykał

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto