Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Psie Budy, tak jak praska Złota Uliczka

Marcin Torz
Wrocławscy urzędnicy marzą, by nasze Sukiennice tętniły życiem, jak te z Krakowa.
Wrocławscy urzędnicy marzą, by nasze Sukiennice tętniły życiem, jak te z Krakowa. Michał Pawlik
Ulica w centrum Wrocławia, jak z kolorowej bajki. Urzędnicy mają plan, by upiększyć całe Stare Miasto.

Wrocławscy urzędnicy chcą, aby wzdłuż ulicy Psie Budy odbudowane zostały kamienice, zburzone na skutek bombardowań w czasie II wojny światowej. - Chodzi o to, by ulica Psie Budy stała się atrakcją na wzór praskiej Złotej Uliczki - mówi Tomasz Ossowicz, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia.
Co prawda Psie Budy w przedwojennym Wrocławiu cieszyły się złą sławą (mieszkała tam biedota), ale to nie oznacza, że nie można zrobić z nich prawdziwej perełki. Plan zagospodarowania przestrzennego umożliwia odbudowę budynków. Wiadomo, że nie ma nawet mowy o tym, żeby kipiały one nowoczesnością. Będą stylizowane na zabytkowe: mają wyglądać niemal tak, jak istniejące kamienice.

Ossowicz uważa, że na parterach nowych kamienic mogłyby powstać urokliwe knajpki i lokale usługowe. - Widziałbym tam restaurację z typowo śląską kuchnią. Bo takiej knajpy, która serwuje kluski śląskie czy roladę, we Wrocławiu nie ma - ubolewa Krzysztof Brzozowski, wrocławski przewodnik miejski. Na szczęście jest już pewne, że na parterach nie będzie banków.

Z takich planów zadowoleni są przedsiębiorcy, którzy przy Psich Budach prowadzą swe biznesy. - To świetna informacja. Powstanie tu cały ciąg handlowy - cieszy się Zygmunt Grzelak, od 25 lat szef zakładu fryzjerskiego. - Dla mnie to oznacza jedno: więcej klientów.

Kiedy ulica zostanie zabudowana? Nieprędko. - Na pewno nie przed piłkarskim Euro. Moim zdaniem, najwcześniej za pięć lat - opowiada dyrektor.
Ossowicz tłumaczy, że miejsce jest tak ważne, że nie wolno się śpieszyć. Trzeba też znaleźć pewnego inwestora, który kupi teren, a następnie wybuduje kamienice.
Tymczasem inwestorzy już ostrzą sobie zęby na uliczkę. - To bardzo interesujący pomysł - przyznaje Wojciech Gepner, z Echo Investment, kieleckiego giganta na rynku dewelopers-kim. We Wrocławiu Echo wybudowało Pasaż Grunwaldzki. - Widziałbym tam lokale usługowe, może jakiś niewielki hotel - twierdzi Gepner.

Jak mówi, Echo przeprowadziło podobną inwestycję w Łodzi. Tam postawiono ciąg zabudowań wzdłuż ul. Piłsudskiego, bocznej Piotrkowskiej.
Pomysł z zabudową Psich Bud spodobał się również Przemysławowi Filarowi, prezesowi Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. - Rewelacja. Gdy powstaną budynki, to będziemy mieli piękny ciąg: Psie Budy, a później ul. Szajnochy - wymienia Filar.
Mniej optymistycznie w przyszłość spoglądają mieszkańcy.

- Ulica na pewno będzie piękniejsza, ale obawiam się o miejsca parkingowe. Już teraz jest ich jak na lekarstwo, a samochody parkują tu niemal jeden na drugim. Gdy powstaną nowe kamienice, nasz parking się skurczy - martwi się Danuta Gawryś, jedna z lokatorek.
Urząd pomyślał i o tym. Były pomysły, aby nowe miejsca parkingowe wydzielić na sąsiednim podwórku. Jednak teraz bliżej jest do podjęcia decyzji o budowie niewielkiego, podziemnego parkingu, przeznaczonego na potrzeby mieszkańców.

Podobny niewielki parking miałby powstać na innym podwórku, tuż przy Rynku. Chodzi o zaniedbany skwer pomiędzy Rynkiem a ulicą Ofiar Oświęcimskich.
Czy budowanie takich obiektów jest konieczne? Przecież miasto planuje stworzenie kilkupoziomowych parkingów na obrzeżach Starego Miasta. Mieszkańcy mogliby zostawiać tam swe pojazdy.- Jednak istnieje obawa, że wtedy zabrakłoby tam miejsca- tłumaczy Piotr Fokczyński, miejski architekt.
Na samym podwórku pomiędzy Rynkiem a Ofiar Oświęcimskich powstałyby ogródki gastronomiczne.
- Widzimy tam również centrum informacji turystycznej - dodaje Fokczyński.
Zmiany czekają również Sukiennice. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zapowiedział już, że chce je oddać wrocławianom. A to oznacza, że wyprowadzi się stamtąd straż miejska. Miejsce strażników zajęliby restauratorzy. Na miejscu zostanie jednak na pewno Muzeum Miejskie Wrocławia.
- I bardzo dobrze, bo na Rynku powinny działać takie instytucje - uważa Filar.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto