Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przez 62 lata udawał głuchoniemego, żeby... nie słuchać zrzędzenia swojej żony

Robert Migdał
pixabay
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem... Felieton Roberta Migdała

Jest taki film Marka Koterskiego (jednego z moich ulubionych reżyserów) pt. „Baby są jakieś inne”. Dwóch mężczyzn. Jadą samochodem i opowiadają o kobietach: ich wadach („Jest coś takiego?” – zapyta spore grono pań), przywarach straszliwych, gderaniu, chaosie, głupocie, przebiegłości, o innym postrzeganiu czasu, przestrzeni i otaczającej nas rzeczywistości... Po historii, którą przeczytałem w tym tygodniu, Marek Koterski spokojnie mógłby zrobić dziś film „Chłopy są jakieś dziwne”, a bohaterem jednej z historii mógłby zrobić 84-letniego obecnie Barry’ego Dawsona z Wielkiej Brytanii.

Na Wyspach (a od kilku dni w wielu krajach na świecie) Barry jest określany przez innych mężczyzn mianem: prawdziwy bohater. Czym sobie zasłużył na ten tytuł? Wyjaśniam.
Sędziwy dziś pan przez 62 lata udawał głuchoniemego przed swoją rodziną (6 dzieci, 13 wnucząt), ale przede wszystkim przed swoją żoną – Dorothy. Powód? Jak powiedział, nakryty na oszustwie, robił to, bo „nie chciał słuchać zrzędzenia swojej żony”. Oj, jakże wielu panów go rozumie. Jak wielu facetów się z nim solidaryzuje. Jak wielu - bije mu brawa. No bohater, nie?

Dorothy przez ponad 60 lat małżeństwa niczego nie podejrzewała. Choć raz, przyznaje, zapaliła się jej pomarańczowa lampka. Kiedy nauczyła się języka migowego, żeby porozumiewać się w ten sposób ze swoją połówką, Barry nagle... przestał dobrze widzieć. Numer, co nie? Szczwany lis.

Kłamstwo ma jednak krótkie nogi. Barry wpadł. Zgubiła go miłość do... muzyki i śpiewania oraz nowoczesna technologia. Jedno z wnucząt znalazło bowiem w internecie film z imprezy karaoke, z Barrym w roli głównej, który śpiewał w najlepsze (rodzina pierwszy raz w życiu usłyszała jego głos).

Rodzina się obraziła na 84-latka, żona złożyła pozew o rozwód, choć przed sądem Barry się bronił, że tylko dzięki jego oszustwu to małżeństwo aż tyle przetrwało...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto