Wczoraj minął miesiąc, odkąd zaginął słuch po 37-letnim Krzysztofie Zielińskim ze Szczawna-Zdroju.
Do poszukiwań włączył się znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Od trzydziestu dni na biznesmena daremnie czeka rodzina. Żona i syn przeżywają koszmar. Kuba chodzi do pierwszej klasy, ma dopiero osiem lat i jeszcze dokładnie nie rozumie, co się stało i dlaczego taty nie ma w domu.
- Dla mojego męża był oczkiem w głowie. Najgorzej jest wieczorem, kiedy kładzie się spać. Cały czas pyta o tatę, a ja nie umiem mu odpowiedzieć - mówi zdenerwowana Magdalena Zielińska.
Wiadomo, że ostatni raz jego telefon namierzono w Dziećmorowicach, niewielkiej miejscowości pod Wałbrzychem. Pojechał tam do małego warsztatu. Od tego momentu słuch po nim zaginął. Żona była umówiona z nim pod bankiem przy ul. Sienkiewicza w Wałbrzychu.
- Miałam wyciągnąć dużą kwotę pieniędzy - wyjaśnia pani Magda.
Jej mąż zapowiedział, żeby sama nie jechała do domu z pieniędzmi i czekała w banku.
- Mówił, że jedzie tylko załatwić sprawę i zaraz wraca - opowiada kobieta.
Czekała około dwudziestu minut, a kiedy się nie pojawiał, zadzwoniła. Telefon już nie odpowiadał. Wtedy zadzwoniła do właściciela warsztatu. Wyjaśnił jej, że mąż już odjechał. Stwierdził, że był z jakąś kobietą.
- Zdziwiło mnie to. Czekałam na niego w domu. Kiedy rano wciąż go nie było, to zgłosiłam sprawę policji - wyjaśnia pani Magda.
Poszukiwania przy pomocy śmigłowca z kamerą termowizyjną nie pomogły. Policja cały czas prowadzi ledztwo.
- Często odbieramy telefony w tej sprawie. Każdą wiadomość sprawdzamy - mówi Jerzy Rzymek, rzecznik wałbrzyskiej komendy.
Dodaje, że policja nie współpracuje z Rutkowskim.
- Jesteśmy zobowiązani do zachowania pewnych informacji w tajemnicy - mówi Rzymek.
- Dotarliśmy już do kilku informacji, które zaczynają się układać w całość - twierdzi Krzysztof Rutkowski.
Apeluje do osób, które widziały 25 stycznia srebrną toyotę rav4 o informacje. Na osobę, która pomoże odnaleźć biznesmena, czeka wysoka nagroda - 100 tys. zł.
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?