Jestem szczęśliwa, wydaje się, że wygraliśmy batalię o nasze przedszkole. Mamy nadzieję, że miasto po tych deklaracjach nie wystawi nas do wiatru
- powiedziała nam Aleksandra Szydłak, mama przedszkolaków z „Tajemniczego Ogrodu”.
Jarosław Delewski dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego obiecał wzburzonym rodzicom, że miasto nie zamknie placówki i że taką decyzję osobiście podjął prezydent Sutryk. Argumentując wcześniej konieczność likwidację przedszkola, dyrektor powoływał się na wcześniejszą ekspertyzę, która jego zdaniem wykluczała budynek z dalszego użytkowania w charakterze przedszkola. Wskazał na odpadające elementy elewacji budynku i zły stan instalacji sanitarnej oraz elektrycznej. Z kolei z ekspertyzy wykonanej na zlecenie rodziców, a którą nam udostępniono, wynika, że aby zachować przedszkole w poniemieckiej willi wcale nie jest konieczny generalny remont i zamknięcie placówki. Wystarczą remonty cząstkowe, między innymi elewacji i instalacji elektrycznej.
Rekrutacja nie zostanie wstrzymana
Zapewniono nas, ze zarówno nasze dzieci, ale też kolejne roczniki nadal będą uczęszczały do "Tajemniczego Ogrodu". Rekrutacja do niego odbędzie się tak jak w poprzednich latach. Zmieni się za to dyrektor placówki. Konkurs na nowego dyrektora ma być rozpisany jeszcze w lutym. Dowiedzieliśmy się też, że poproszono przedszkolanki, by nie szukały nowej pracy. To też dobry znak dla nas. Myślę, że urzędnicy nie spodziewali się, że opór z naszej strony będzie tak twardy. Wszyscy czekają teraz na potwierdzenie wszystkich deklaracji miasta na piśmie. Mam nadzieję, że hipokryzja urzędników nie jest posunięta aż do takiego stopnia, by teraz próbowali się od tego wykręcić
- mówi Katarzyna Sikorska, przewodnicząca Rady Rodziców w przedszkolu.
Przedstawiciele miasta na wczorajszym spotkaniu poinformowali rodziców, że niezbędne prace remontowe, które należałoby przeprowadzić w budynku będą kosztowały około 4,5 mln zł. Nie wiadomo jednak kiedy będą one prowadzone, takie decyzje mają być dopiero podjęte. Wiadomo za to na pewno, ze opcja budowy nowego przedszkola na tym terenie nie wchodzi w grę z powodu braku pieniędzy.
Walka o przedszkole trwa od miesięcy
Awantura o przedszkole wybuchła po tym, jak w październiku zaproponowano rodzicom przeniesienie dzieci do innych placówek w tym rejonie miasta. Rodzice dzieci zaczęli podejrzewać, że miasto zmierza do likwidacji "Tajemniczego Ogrodu" i sprzedaży starej, poniemieckiej willi wraz z ogromnym ogrodem liczącym 8 tysięcy mkw deweloperowi. Pod koniec grudnia batalia o przedszkole przeniosła się do sieci. Petycję zaadresowaną do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka podpisało już ponad tysiąc osób.
PISALIŚMY O TYM TUTAJ:
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?